Tomasz Terlikowski uznawany jest za katocelbrytę, jednak publicysta nie zamierza zakrywać rys, jakie gołym okiem widać w Kościele Katolickim.

Teraz Tomasz Terlikowski odniósł się do afery z DPS w Jordanowie. 13 czerwca 2022 r. na łamach serwisu Wirtualna Polska ukazał się reportaż, w którym ujawniono, że siostry zakonne prowadzące ośrodek znęcały się nad podopiecznymi. Miało tam dochodzić do bicia, wiązania, zamykania w klatkach. Zakonnice miały też być wulgarne i w sposób poniżający zwracać się do osób będących pod ich opieką.

W reakcji na te doniesienia, ojciec Rydzyk uznał, że tego typu informacje to atak na Kościół. Wypowiedź duchownego zacytował Terlikowski:

„Słyszałem, że tam zostały zwolnione jakieś osoby z pracy. I to też jest pytanie, czy nie zostało to wszystko jakoś tam zmontowane, prawda? Bo to też może być – stwierdził o. Rydzyk. – Ktoś chciał zarobić na tym i zaatakował. A poza tym nienawidzi Kościoła i chce z Kościołem walczyć – dodał. – Uderzają w biskupów, uderzają w księży, a teraz w siostry zakonne. Chcą obrzydzić ten Kościół, obrzydzić osoby duchowne i realizować swój plan bez Boga – zaznaczał. – Mnie się wydaje, że jeżeli cokolwiek zrobi ksiądz czy siostra zakonna, to wszystko jest be. Ja wyobrażam sobie te dwie siostry, które zostały tak sponiewierane. Jak tak można? Jak tak można? – podkreślał redemptorysta.”

I dopisał:

A ja zadam to samo pytanie ojcu Rydzykowi. Jak tak można ojcze… Jak można bronić rzeczy, których obronić się nie da?

Tomasz Terlikowski stwierdził, że:

Nie ma lepszej strategii skompromitowania Kościoła, odebrania mu autorytetu, niż ta, którą od lat prezentuje ojciec Tadeusz Rydzyk.

Publicysta uważa, że właśnie postawa taka jak prezentowana przez ojca Rydzyka uniemożliwia zmierzenie się z problemami Kościoła Katolickiego i wyjście z kryzysu.