Dwa dni temu Ewa Chodakowska poinformowała, że jest zmuszona przerwać swój pobyt w Grecji.
Trenerka musiała wracać do kraju z powodu swojego stanu zdrowia. Zapowiedziała też, że czeka ją operacja. Dziś Ewa Chodakowska wyjaśniła na czym polega jej dolegliwość.

Okazało się, że chodzi o sprawy kobiece, a konkretnie o pęcherzyk Graafa. Taki pęcherzyk powinien pęknąć uwalniając komórkę jajową.
U trenerki pęcherzyk Graafa nie pękł, co więcej urósł, jak wyraziła się Chodakowska, „do nieprzyzwoitych rozmiarów”. Obecnie pęcherzyk przekształcił się w cystę o wymiarach 9×6 centymetrów.

Ewa Chodakowska przyznała, że uwiera ją w jelita oraz pęcherz moczowy, jest nieprzyjemne i bolesne. Teraz trenerka wybiera się do lekarza i czeka na decyzję, czy zostanie wykonana laparoskopia czy też operacja.
Trenerka przestrzega swoje fanki, by w sytuacji, gdy mają jakieś bóle, nie czekały. Zawsze lepiej udać się do lekarza i sprawdzić, co nam dolega.
