Ewelina Flinta to uczestniczka programu „Idol” w 2002 roku. Wydała wtedy dwa albumy, a później na długie lata słuch o niej zaginął.
Oczywiście w tym czasie Ewelina Flinta nadal śpiewała, występowała, jednak w niszowym nurcie. Teraz, po 17 latach przerwy, piosenkarka nagrała kolejny album i dziś w „Dzień Dobry TVN” miała zaprezentować swój pierwszy singiel pt. „Frutti di Mare”. Tu jednak doszło do oburzającej sytuacji!
Otóż tego samego dnia w DDTVN gościł Piotr Kraśko, który opowiadał o swoich problemach. Zarówno tych z prawem, jak i ze zdrowiem [zobacz tutaj]. Zdaniem internautów, prowadząca program, Dorota Wellman „zjechała” kolegę. Pomijając jednak ten fakt, rozmowa się przeciągnęła i… zabrakło czasu dla Eweliny Flinty.
Gwiazda zamiast wystąpić w programie na żywo, zaśpiewała swój utwór w studio. Później pojawił się on na instagramie „Dzień Dobry TVN”. Piosenkarka nie kryła rozczarowania:
Drodzy Państwo z ogromną przykrością publikujemy to oświadczenie. Czynnik ludzki okazał się decydujący. Piotrowi życzymy dużo zdrowia. Dobrze, że odważył się powiedzieć, to z czym wiele osób mierzy się na codzień. Wszystkich, którzy czują się zawiedzeni informujemy, że stacja @tvn.pl zdeklarowała, że ten brak emisji na żywo zostanie w odpowiednim czasie rekompensowany
– napisała na instagramie.
Podobnego zdania byli widzowie, którzy czekali na występ Eweliny. Jak napisała jedna z osób:
Wstyd i skandal drodzy panstwo. Opublikowanie utworu na IG programu nie zakryje policzka, ktory dostala od was ta pani
Wygląda na to, że w TVN’ie nie dzieje się dobrze. Rozmowa z Kraśko pozostawiła złe wrażenie, Flinta potraktowana lekceważąco i do tego jeszcze dzisiejsze wyznanie Anny Wendzikowskiej dotyczące mobbingu [tutaj].
Nagranie Eweliny Flinty poniżej.
