CELEBRYCI RECENZJE

Patologia i pornografia? Dziennikarz ujawnia prawdę na temat influencerów!

W ostatnich latach celebryci i influencerzy znacznie zyskali na znaczeniu. Z pewnością przyczyniły się do tego zmiany społeczne i osłabienie siły telewizji.

Szczególnie młode pokolenie, wiedzę na temat świata i życia czerpie z sieci. Tam też znajduje rozrywkę i swoich idoli. Niestety za kolorową fasadą często skrywa się mroczny świat, który dziennikarz Jakub Wątor opisał w książce „Influenza”.

 

https://www.facebook.com/jakub.wator

 

Jak „rodzili się” influencerzy?

Jakub Wątor przedstawia początki polskich influencerów oraz generalnie to, jak kształtował się ten rynek kilkanaście lat temu wstecz. Bohaterami książki są Marta Linkiewicz, Nitro, Ewa Brodnicka, Friz i jego Ekipa, Mateusz Kaniowski, Ewa Zawada, Basia Sołtysińska ale też wiele innych gwiazd gal Fame MMA [wali znanych osób] czy freak fightów [wali osób z dużą rozbieżnością w umiejętnościach, doświadczeniu lub wadze].

W książce „Influenza. Mroczny świat influencerów” autor opisał zarówno „naturalne” kariery, jak i internetowe projekty takie jak Ekipa Friza czy Team X. Jest to więc interesujące opracowanie dotyczące kawałka nowożytnej historii mediów internetowych.

 

Zapowiedzi v rzeczywistość

Jak podano w opisie „Influenzy”:

 

…darmowe ciuchy, luksusowe podróże, wyszukane żarcie, ekstrawaganckie fury, a nawet widowiskowe walki w oktagonie to w gruncie rzeczy tylko niewinna otoczka. Jakub Wątor burzy tę kolorową fasadę i pokazuje, że kryje się za nią piekło. To od jego artykułu zaczęła się afera, która wstrząsnęła światem influencerów i w końcu uświadomiła nawet politykom, że wśród idoli dzieciaków są przemocowcy, nałogowcy, szowiniści, przestępcy, prawdopodobnie nawet pedofile.

 

Można by się więc spodziewać, że Jakub Wątor przedstawi – choćby w zarysie – influencerów z najpopularniejszych social mediów czyli Facebook, Youtube, Instagram czy TikTok. Autor jednak podaje pojedyncze przypadki dotyczące TikToka, a koncentruje się na gamer’ach, youtuberach, uczestnikach gal Fame MMA oraz… użytkowniczkach portali z pornografią.

Najwięcej – bo ponad 1/3 książki – to opisy walk influencerów na galach Fame MMA czy freak fight’ach. Autor przytacza też wulgarne rozmowy tych osób, co w pewnym momencie staje się nużące. Opisał też kilka historii kobiet lub par, które zaczęły zarabiać dzięki publikacjom na specjalnych serwisach z pornografią.

Zabrakło za to szerszej prezentacji TikToka, a w ogóle nie ma instagrama.

 

Jak zostać influencerem? Poznaj 3 sposoby!

 

Łatwy zarobek

„Influenza. Mroczny świat influencerów” to z pewnością wartościowa lektura dla rodziców – szczególnie tych którzy mają nastolenie dzieci. Pozwala bowiem poznać środowisko i mechanizmy działania patostreamerów w sieci.

Niestety jednak dla młodszego pokolenia, ta książka może stać się… podręcznikiem łatwego zarobku. W „Influenzy” czytamy bowiem o osobach, które w sieci prezentują zachowania patologiczne – libacje alkoholowe, kłótnie, pranki [inscenizowane kawały, żarty] lub takich, które publikują treści erotyczne i świetnie na tym zarabiają. Zaś „upadek”, o jakim pisze Jakub Wątor dotyczy tylko ewidentnych przestępstw popełnianych przez te osoby.

Poza tym jednak tacy patoinfluencerzy prezentują niezależność i samozadowolenie z siebie. Autor jednak nie zwrócił uwagi ani na moralność, ani na kwestie psychiczne takiego stylu życia czy też zwyczajnie, jego pustoty. Tym samym dla nastolatków pokazał łatwą drogę – robić głupie rzeczy, zachowywać się kontrowersyjnie, robić „dymy”, wszystko pokazywać w sieci i zgarniać kasę.

 

Dlaczego Influenza?

Tytuł książki to „influenza”. Influenza czyli „flu” to w języku angielskim –  grypa – choroba zakaźna z objawami obejmującymi gorączkę, katar, ból gardła, ból mięśni, ból głowy, kaszel i zmęczenie. Czasem grypa może rozwinąć się w zapalenie płuc.

Autor więc mógł mieć na myśli, że „influencing” roznosi się jak choroba zakaźna. Jednak pomimo nadania takiego tytułu Jakub Wątor wprost nigdzie nie nawiązał do nazwy choroby – być może więc jednak nie wie, że taka istnieje?

 

Podsumowując, „Influenza. Mroczny świat influencerów” nie jest może działem kompletnym wyczerpującym tematykę szkodliwości influencerów. Jednak jest to książka wartościowa, bo nawet w tym zaprezentowanym wycinku (dotyczącym youtuberów i porno-influencerek) daje obraz funkcjonowania tego rynku i mechanizmów nim rządzących.