Kasia Tusk to nie tylko córka byłego premiera, ale przede wszystkim jedna z najpopularniejszych blogerek. Make Life Easier to nie tylko blog, ale też sklep oferujący ubrania i dodatki.
Można więc powiedzieć, że Kasia Tusk zawodowo interesuje się branżą style & decor. Zajrzała zatem na stronę jednej ze znanych firm i doznała szoku!
Jak pisze:
Gdy siedzisz sobie spokojnie na kanapie i przebierasz nóżkami na myśl o nowych świątecznych poszewkach na poduszki i świeczkach o zapachu cynamonu, ale gdy wchodzisz na stronę Zara Home ogarnia cię dziwne uczucie konsternacji i zdziwienia jednocześnie.
Co się stało i co takiego zwróciło uwagę Kasi?
Przeglądałam sobie bowiem nową kampanię tej marki i wszystkie ich nowości aż natknęłam się na zdjęcie i pomyślałam: „o kurczę, ale podobne to okno do mojego na tym zdjęciu”. Kilka sekund intensywnej pracy neuronów, dwa mrugnięcia powiek, przysunięcie laptopa do twarzy tak, że zetknął się z moim nosem i wciąż nie bardzo wierzyłam w to, co widzę.
Czy było to okno w domu Kasi Tusk?
To nie jest okno podobne do mojego – pomyślałam – to JEST moje okno. Mój żywopłot, gałęzie mojej leszczyny, moje zasłony, moje niedomykające się klamki. Tylko poduszki (notabene z hm-u 🙈) ktoś w odpowiednim programie zamienił na te z Zary. I teraz pytanie do Was: powinnam czuć się zaszczycona czy może jednak bardziej wkurzona? 😳🤣
Wygląda więc na to, że Zara „pożyczyła” sobie zdjęcie blogerki. Internauci byli oburzeni i jednoznacznie uznali, że było to niedopuszczalne.
>>>Magda Gessler wyśmiała Edytę Górniak! Piękna odpowiedź wokalistki!