Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak związali się w 2020 roku, jednak rozstali już w czerwcu 2021 r.
W tamtym czasie Magdalena Stępień była w ciąży i w lipcu 2021 r. urodziła ich wspólnego syna – Oliwiera. Tymczasem w sierpniu 2021 r. Jakub Rzeźniczak potwierdził swój nowy związek z Pauliną Nowicką.
Na początku 2022 roku Magdalena poinformowała, że jej syn ma nowotwór. Zorganizowano wtedy zbiórkę pieniędzy i kobieta poleciała z Oliwieram na leczenie do Izraela. Niestety w lipcu 2022 r. chłopiec zmarł.
Przez kilka miesięcy Magdalena Stępień milczała, później zaczęła pisać o swojej głębokiej żałobie. W tym samym czasie ojciec dziecka dzieli się w social mediach swoim szczęściem z nową partnerką.
Tego typu zachowanie piłkarza wzbudziło wiele kontrowersji i Rzeźniczaka spotkała krytyka. W odpowiedzi na nią Jakub wyjaśnił:
Nie potrzebuje wstawiać smutku jaki odczuwam do internetu bo to droga która ukojenia nie daje.
A jednocześnie uderzył w Magdalenę Stępień:
…nie byliśmy aktywni przez pewien czas który był dla mnie oczywisty. Zreszta czy my gdzieś wspominamy o mamie Oliwiera? Czy ona wstawiając u siebie posty z jego filmikami nie sprawia bólu? To jest Ok?
W odpowiedzi Magdalena wydała mocne oświadczenie. Napisała, że jest „publicznie wywołana do tablicy” i zwróciła się z apelem do byłego partnera:
Kuba, życzę Tobie jak najlepiej.
Nie analizuje tego, w jaki sposób przeżywasz stratę naszego Synka, nie mnie oceniać, jakie treści publikujesz na Instagramie i jak radzisz sobie z sytuacją.
Nie ma Ciebie w moim życiu od dawna, długim procesem było dla mnie zapomnienie o wszystkim, co się wydarzyło. Nie nawiązuję do Ciebie w postach i komentarzach, proszę zostaw moją osobę w spokoju.
Bardzo go potrzebuję.
Zaapelowała też do Jakuba Rzeźniczaka, by dla pamięci Oliwiera nie przepychali się publicznie.