WYDARZENIA

Nowe fakty w sprawie śmierci na plebanii w Drobinie. Prokurator jasno TO powiedział!

W sobotę 7 września 2024 r. na plebani w Drobinie (woj. mazowieckie) doszło do śmierci mężczyzny.

Prokuratora ujawniła nowe fakty w tej sprawie.

 

https://www.facebook.com/parafia.drobin?locale=pl_PL

 

Śmierć na plebanii w Drobinie

Feralnego dnia policja została wezwana na plebanię. Znaleziono tam 31-letniego mężczyznę (wcześniej podawano, że miał 29 lat) z łódzkiego. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.

Prokurator rejonowy w Sierpcu Marek Łasicki przekazał, że jak na razie nie ma podstaw, by postawić komuż zarzuty lub zatrzymać osoby podejrzane. Obecnie bowiem prowadzone jest śledztwo dot. nieumyślnego spowodowania śmierci. Jest to standardowa procedura na takim etapie sprawy i według obecnej wiedzy śledczych.

 

Mężczyzna na plebanii w Drobinie

Zmarły mężczyzna miał być trzeźwy, a sekcja zwłok wykazała, że:

 

…przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Chodzi teraz o ustalenie, co było tego przyczyną*

– powiedział prokurator.

 

Zlecone jednak zostały badania toksykologiczne, które z pewnością rzucą światło na to, co naprawdę spowodowało śmierć młodego człowieka.

 

Kajdanki, stringi i króliczek

Jak podaje Wprost:

 

Według nieoficjalnych ustaleń przed śmiercią mężczyzny w lokalu księdza miała trwać całonocna impreza, w trakcie której jej uczestnicy mieli zażywać środki na potencję. Dodatkowo zmarły miał być przykuty do łóżka kajdankami i miał mieć na sobie skórzane stringi. Z kolei duchowny podobno spał pijany na fotelu przebrany za króliczka.

 

Prokurator jasno to powiedział

Pomimo emocji i domysłów, jakie budzi śmierć 31-latka na plebanii w Drobinie, prokurator jasno powiedział, że nie zajmuje się kwestią obyczajów i moralności.

 

Chciałbym podkreślić z całą stanowczością, że nie prowadzimy postępowania w sprawie obyczajowej, ale w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci*

 

Podkreślił też, że wikariusz plebanii był trzeźwy, ale zlecono u niego badania toksykologiczne. Jednocześnie rzecznik płockiej Prokuratury Okręgowej prokurator Bartosz Maliszewski powiedział, że:

 

Na ciele mężczyzny nie znaleziono żadnych zewnętrznych śladów, wskazujących, że mogą one mieć związek ze śmiercią*

 

Obyczajowością zajęła się już jednak kuria w Płocku. Wikariusz z Drobina został zwolniony z funkcji wikariusza. Otrzymał także tzw. upomnienie kanoniczne.

 

 

źródło/cytaty: rmf fm