W maju 2022 r. Tomasz Lis przestał być redaktorem naczelnym tygodnika „Newsweek”. W tamtym czasie zarówno dziennikarz, jak i wydawca nie podawali powodów zakończenia współpracy.
Pojawiły się nawet pomysły, że Tomasz Lis sam zrezygnował z pracy po to, by zaangażować się w politykę. Następnie jednak serwis WP.pl opublikował artykuł, gdzie pisano o mobbingu stosowanym przez dziennikarza. Lis zaprzeczył tym oskarżeniom, tymczasem w sprawie podano nowe informacje.
Pisze o tym tygodnik „Polityka”, a oskarżenia wobec Tomasza Lisa okazały się być jeszcze poważniejsze. Według informacji gazety, naczelny „Newsweeka” miał nie tylko mobbingować pracowników, ale też dokonać napaści seksualnej. Ofiarą miała być jedna z pracownic Ringier Axel Springer Polska.
Jak się okazuje, nie są to tylko dziennikarskie dywagacje. Otóż Prokuratura Okręgowa w Warszawie potwierdziła, że w sprawie Tomasza Lisa toczy się śledztwo „molestowania seksualnego oraz złośliwego i uporczywego naruszenia praw pracownika wynikających ze stosunku pracy”.
Być może więc to właśnie ta sprawa była powodem zakończenia współpracy z dziennikarzem przez Ringier Axel Springer Polska.
źródło: tvp.info