Pod koniec marca 2024 r. Przemek Kossakowski poinformował, że wybiera się w podróż i poleciał na Filipiny.
Natomiast kilka dni temu w mediach pojawiły się informacje, że dawny prowadzący program „Down the Road” czy „Projekt Cupid”, a także były mąż Martyny Wojciechowskiej, po raz trzeci wziął ślub.
Po takiej medialnej burzy, można by się spodziewać oficjalnego oświadczenia podróżnika i prezentera. Takie jednak się nie pojawiło. Kossakowski zamieścił za to wpis, który i tak daje wiele do myślenia!
Na zdjęciach, jakie Przemysław Kossakowski zamieszcza z podróży, pojawia się on sam, lub w towarzystwie przygodnie spotkanych lokalnych mieszkańców. Tymczasem w kilku ostatnich wpisach wyraźnie pojawia się liczba mnoga, wiadomo więc, że nie wyjechał sam.
Mieliśmy szczęście. Tego dnia byliśmy jej [mowa o Whang-od – przyp. red.] ostatnimi gośćmi, a co ważniejsze, udało nam się Ją rozbawić i chyba właśnie dlatego zgodziła się z nami porozmawiać.
– czytamy w najnowszym wpisie.
Także we wcześniejszych, Kossakowski pisze w liczbie mnogiej:
Nasz przewodnik po tarasach ryżowych w Banaue udzielił mi dziś dwóch ciekawych lekcji.
Czy:
Oczywiście nie marudzimy wręcz przeciwnie, czujemy wdzięczność, a oto chyba w tym wszystkim chodzi…
Tak więc Przemek Kossakowski w podróży nie jest sam. Jednak nie ujawnia swojego towarzystwa. Czyżby była nim właśnie trzecia żona?
Pierwsza żona Roberta Karasia. Szokujące podobieństwo do Agnieszki Włodarczyk!