20 grudnia 2023 r. Minister Kultury powołał nowe władze mediów publicznych, a w siedzibie TVP dochodziło do dantejskich scen.
Jak informują pracownicy Telewizji Polskiej, byli szykanowani, nie mogli wejść do budynku czy też zabrać osobistych rzeczy. Nowe władze próbowały fizycznie przejąć siedzibę TVP. Jednocześnie wyłączano sygnał stacji i część programów zniknęła z anteny.
Prawo i Sprawiedliwość uważa, że tego typu działania to zamach na demokrację.
Rzecznik PiS, Rafał Bochenek stwierdził:
Wyłączono sygnał TVP Info, funkcjonariusze Platformy weszli bezprawnie do siedziby Telewizji Publicznej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. To złamanie jakichkolwiek zasad. Złamanie prawa.
Natomiast Przemysław Czarnek podczas wystąpienia w Sejmie powiedział:
Dzień 20 grudnia i 19 grudnia przejdzie do historii jako zamach na demokrację, wolność słowa, wolność Polaków. Dokonaliście i dokonujecie pacyfikacji mediów publicznych
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaapelowali też do Komisji Europejskiej z prośbą o interwencję. Złożono pismo do Wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Věra Jourová. Przedstawiono w nim obecną sytuacja w Polsce.
Zmiany w TVP: „chyba inaczej powinno to zostać przeprowadzone!”
20 grudnia 2023 r. wielu Polaków pojawiło się pod regionalnymi ośrodkami TVP, by zaprotestować przeciwko działaniom nowego rządu. Można się domyślać, że partia Prawo i Sprawiedliwość podejmie także dalsze kroki prawne tyczące się nie tylko wymiany władz w mediach publicznych, ale też trybu, w jakim tej wymiany dokonano.
Richardson komentuje swój powrót do TVP. „To nie są priorytety”