5 października minęło sześć lat od śmierci Anny Przybylskiej. Przy tej okazji, poza wspomnieniami, pojawiły się plotki dotyczące filmu na temat tragicznie zmarłej aktorki.
Córka Ani i Jarka Bieniuka – Oliwia Bieniuk – niejako naturalnie pojawiła się jako kandydatka do roli własnej mamy. Oliwia 18 października skończy 18 lat i już w tym roku stawia pierwsze kroki w karierze medialnej. Najpierw została twarzą pewnej marki torebek. Niedawno zagrała też pierwszą rolę w filmie Reżysera Życia (zobacz TUTAJ).
Radosław Piwowarski jest reżyserem, u którego Ania Przybylska zadebiutowała w 1997 roku w filmie „Ciemna strona Wenus”. Być może to właśnie on stworzy film na temat Przybylskiej, ale zastrzega się:
Teraz to już nie wiem, czy taki film kiedykolwiek powstanie.
Piwowarski uważa też, że obsadzenie Oliwii Bieniuk w roli Anny Przybylskiej to ryzykowne posunięcie:
Gdyby to była biografia, uważałbym za niezwykle ryzykowne obsadzenie córki w roli Ani. Wiem, że pół Polski chciałoby to zobaczyć, ale ja bym się nie odważył.
Z wypowiedzi Radosława Piwowarskiego można też wywnioskować, że reżyser obawia się o przyszłość Oliwii:
Córka Ani będzie musiała zmierzyć się z mitem genialnej matki. Ludzie z branży będą jej obiecywali różne złote pantofelki, a nawet już to robią. Wiem, że są na nią ogromne naciski.
Z pewnością reżyser ma rację, bo już teraz widać, jak wielkie zainteresowanie wzbudza Oliwia. Z pewnością jednak wielu Polaków chciałoby ją zobaczyć w roli Ani Przybylskiej.
cyt. se.pl
fot. https://www.instagram.com/oliwia.bieniuk/