Dwa dni temu zapadł wyrok w sprawie Beaty Kozidrak dotyczący jazdy samochodem pod wpływem alkoholu.
Prokuratura uznała, że zasądzony wyrok jest „rażąco łagodny” [zobacz tutaj]. Jednak sędzia Agata Pomianowska w uzasadnieniu wskazała czynności łagodzące, jakie uwzględniono w sprawie Beaty Kozidrak.

Jak powiedziała sędzia:
Oskarżona po pierwsze przyznała się wyraziła żal, przeprosiła, jest osobą niekaraną. Przez 40 lat posiadania prawa jazdy posiadania prawa jazdy nie miała żadnych kolizji z prawem. Nadto jako okoliczność łagodzącą należy wziąć pod uwagę jej dotychczasowy uregulowany tryb życia, w tym niekwestionowany dorobek artystyczny oskarżonej, jej zasługi dla polskiej muzyki i kultury*
Uzasadnieniem dotyczącym dorobku artystycznego zdziwiona była Ilona Łpekowska. Na łamach Faktu powiedziała:
Nie wydaje mi się, żeby argument, że ktoś jest zasłużony dla kultury, mógł być okolicznością łagodzącą wyrok. A pani Beata Kozidrak to zresztą nie Herbert, Miłosz, nie Andrzej Wajda. Podaję przykłady osób nieżyjących, ale i wśród żyjących jest wielu prawdziwie wybitnych twórców*
Z kolei Krzysztof Stanowski wprost zadrwił ze słów sędzi.
Pani sędzia właśnie powiedziała, że Beata Kozidrak ładnie śpiewa, więc jest to okoliczność łagodząca. Gdyby po prostu pracowała w przedszkolu albo na poczcie, ewentualnie w banku, to niech spierdala.
Każdy powinien nagrać jakąś piosenkę na czarną godzinę.
– drwił na Twitterze.
I faktycznie jest to dylemat. Czy osoby znane powinny być przykładnie karane? Czy wręcz przeciwnie, łagodniej, z uwagi na swoje osiągnięcia?
>>>Cezary Żak palił śmieci. SKANDALICZNY komentarz aktora!
Pani sędzia właśnie powiedziała, że Beata Kozidrak ładnie śpiewa, więc jest to okoliczność łagodząca. Gdyby po prostu pracowała w przedszkolu albo na poczcie, ewentualnie w banku, to niech spierdala.
Każdy powinien nagrać jakąś piosenkę na czarną godzinę. https://t.co/esXDCkQ41h
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) May 5, 2022
https://www.facebook.com/watch/?v=534892371335874
*cyt. fakt.pl