W poniedziałek 16 sierpnia na komendzie policji w Inowrocławiu doszło do tragedii.
W poniedziałek rano 25-letni policjant postrzelił się w głowę na terenie komendy policji. Na miejsce wezwano pomoc i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe przetransportowało funkcjonariusza do szpitala w Bydgoszczy.

Policjant jednak zmarł w szpitalu. Wstępne ustalenia mówią, że do śmierci 25-latka nie przyczyniły się osoby trzecie. Z kolei serwis ino.online pisze wprost, że było to samobójstwo.
W rozmowie z portalem Piotr Kujawa, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w województwie kujawsko-pomorskim powiedział:
…znałem tego policjanta. Miałem z nim kontakt. Trudno wypowiadać się, co do przyczyn tej tragedii, jednak jako związek zawodowy nie mieliśmy sygnałów, aby miał on problemy w służbie. Wydaje mi się, że była to chwila załamania. (…)
Żałuję, że nie zwrócił się do swoich kolegów z jednostki o pomoc. Wiem, że oni do końca walczyli o jego życie i że wezwano na miejsce śmigłowiec. Teraz chcemy godnie go pożegnać
W sprawie śmierci funkcjonariusza prowadzone jest śledztwo. Na 23 sierpnia zaplanowano sekcję zwłok zmarłego.
>>>Już wiadomo kto jest ojcem dziecka 13-latki z Kielc. Szokujące fakty!