Trzech amerykańskich gejów w świetle prawa wychowuje dwójkę dzieci.
Trzech mężczyzn Ian, Alan i Jeremy tworzy gejowski „trójkąt”. Są oni tak zwanym poliamorycznym związkiem.
Zgodnie z ideologią homoseksualną poliamoria to tak zwana „wielomiłość”. Jest to zjawisko porównywane do „swingingu” (współżycie z innym partnerem, pomimo bycia w związku, często w obecności swego stałego partnera), jednak w poliamorii ważna jest więź emocjonalna. Słowo to pochodzi z greckiego poly „wiele” i łaciny amor „miłość”. Zgodnie z filozofią tego „związku”, nie ma tu przymusu czy kontroli.
Taki właśnie związek i poliamoryczną „rodzinę” tworzy Ian Jenkins, Alan, Jeremy i ich dwójka dzieci – urodzonych przez surogatki. Homoseksualny „trójkąt” wychowuje dziewczynkę o imieniu Piper i chłopca Parkera. Jak do tego doszło?
W 2017 roku panowie chcieli, by w akcie urodzenia ich „córki” wpisano trzech ojców. Sprawa trafiła do sądu.
To była dość interesująca, napięta scena na sali sądowej, w której początkowo wydawało się, że nie zostanie nam to przyznane, więc poprosiliśmy o wystąpienie w sądzie i przedstawienie naszego punktu widzenia, a sędzia ostatecznie zmieniła zdanie i przyznała nam legalne rodzicielstwo dla naszego dziecka* – opowiadał Alan.
Decyzja kalifornijskiego sądu wprawia w zdumienie. Po pierwsze dwóch mężczyzn nie stanowi rodziny. Po drugie „trójkąt” homoseksualny tym bardziej nie może być wzorem rodziny. Po trzecie, dzieci wychowywane w takim domu będą miały całkowicie wypaczony obraz związków, rodziny czy współżycia seksualnego.
Polscy internauci oburzeni są legalizacją takiej „rodziny’:
Mówcie co chcecie -dla mnie to piekło urwało się z łańcucha.
…to już nawet nie jest robienie kurwy z logiki. To bicie w paradygmat biologii i ewolucjonizmu.
To dziecko zostało skazane na emocjonalną śmierć. Trzech zwyrodnialców i ich triumf nad Naturą.
Ani to ładne, ani mądre… Pytanie jakie wzorce przekażą dziecku? W mojej ocenie powinni być pod stałą obserwacją właściwej służby…
Jeśli z tego dziecka wyrośnie normalny człowiek to naprawdę będę zdziwiony. Bo ta cala sytuacja za cholerę normalna nie jest! I nie ważne co lewaki będą krzyczeć. Normalna rodzina to facet i dziewczyna!
– czytamy pod informacją o trzech „ojcach”.
Zobacz też: Michał Piróg krytykuje Agustina Egurrolę. Nie spodziewał się, że internauci uderzą w niego samego!
Trzech facetów w "związku poliamorycznym" wygrało batalię, by "ich dzieci" – urodzone przez surogatkę z "podarowanych embrionów"(sic!) – miały w aktach urodzenia legalnie wpisanych trzech ojców..
Mówcie co chcecie -dla mnie to piekło urwało się z łańcucha. https://t.co/MewYMqi7uk— Anna Sędziwy (@AnnaSedziwy) February 17, 2021
*cyt. essentialbaby.com.au