Alicja Tysiąc to kobieta, której osobisty dramat przełożył się na walkę dotyczącą wykonywania zabiegów aborcji.

Kobieta już od dziecka miała poważne problemy ze wzrokiem. W 2000 roku miała już dwójkę dzieci i wtedy okazało się, że Alicja Tysiąc jest w trzeciej ciąży. To wtedy trzech niezależnych okulistów uznało, że przy kolejnej ciąży, kobieta może stracić wzrok. Jeden z medyków wydał stosowne zaświadczenie.

Alicja Tysiąc zgłosiła się do szpitala im. prof. W. Orłowskiego przy ulicy Czerniakowskiej. Tam jednak badający ją ginekolog, odmówił wykonania zabiegu. Ciężarna obawiała się, że całkiem straci wzrok i że nie będzie w stanie wychowywać swoich dzieci. Chciała zatem wykonać zabieg nielegalnie – okazało się to dla niej zbyt drogie.

Finalnie w listopadzie 2000 roku, Alicja przez cesarskie cięcie urodziła swoje trzecie dziecko – Julię. Niedługo później, wada wzroku pogorszyła się do -26 dioptrii.

W 2003 roku kobieta złożyła skargę na Rzeczpospolitą Polską do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Dopiero w marcu 2007 roku Trybunał wydał orzeczenie w sprawie Alicji Tysiąc. W dokumencie nakazano Rzeczypospolitej Polskiej zapłatę dla Alicji Tysiąc zadośćuczynienia w wysokości 25 tys. euro oraz 14 tys. euro tytułem pokrycia kosztów sądowych.

Pod koniec listopada na profilu Alicji Tysiąc pojawiały się dramatyczne wpisy:

Kochani potrzebuje pilnie pomocy kogoś na oddział do mnie do szpitala blagam
Warszawa praski oddział wewnętrzny b
Udostępnianie błagam nie chce być TU sama!!!!!!! Od 12 listopoada mam covida jutro koniec kwarantanny

Dziś podano informację o śmierci działaczki. Alicja Tysiąc zmarła na koronawirusa. Miała 50 lat.

>>>Zły stan Moniki Miller. „im dead” – napisała.