38-letnia Weronika Rosati jest mamą samotnie wychowującą córkę – Elizabeth (ur. 2017).
Dziewczynka jest owocem związku z Robertem Śmigielskim. W 2019 roku Weronika Rosati ujawniła, że partner stosował wobec niej przemoc.
Obecnie aktorka swój czas dzieli między Stany Zjednoczone, gdzie gra w wielu filmach, oraz Polskę. Córką zajmuje się sama, tak więc każde zawirowania życiowe mają znacznie większe znaczenie.
Tak też było i tym razem. Rosati znikła z instagrama i dopiero teraz przyznała, że miała prawdziwego pecha. W ciągu jednego tygodnia musiała sobie poradzić z poważnymi problemami zdrowotnymi córki oraz własnym… złamaniem nogi.
Troche ostatnio było przygód: Ela była mocno chora i nie obyło sie bez wizyt w szpitalu ( ale już jest ok!) a ja sobie trochę złamałam noge ( pękła kość niegroźnie na szczęście) i trzeba było przetrwać długa podróż. Najważniejsze że już tamten tydzień za nami!
– napisała.
Nawiązała też do powiedzenia, że „nieszczęścia chodzą parami”:
Wy też tak macie że jak już coś pójdzie nie tak to idzie jak domino? Kiedy ktoś powiedział że nieszczęścia nie chodza parami tylko batalionami 🤷🏽♀️ Trzymajcie się zdrowo i bezpiecznie kochani🤍
Najważniejsze, że te przykre sytuacje są już za Weroniką. Życzymy dużo zdrowia!