BIZNES&POLITYKA

Lot donikąd. Nowa oferta linii lotniczych i bilety wyprzedane w 10 minut!

Zazwyczaj myśląc o lotach, kupujemy bilet do określonego miejsca i zależy nam by dotrzeć na miejsce jak najszybciej.

Jak jednak widać czasy epidemii koronowirusa, zmieniły postrzeganie wielu osób. Nie myślimy o wyjeździe, bo często jest to ryzykowne. Wielu osobom brakuje jednak samej podróży.

 

W odpowiedzi na ich oczekiwania wyszły australijskie linie lotnicze Qantas, które przygotowały nietypowy lot. Bilety nie należały do najtańszych, bo cena wynosiła od 566 do 2734 dolarów amerykańskich. Mimo to, chętnych na lot donikąd, nie brakowało – bilety sprzedano w 10 minut od otwarcia sprzedaży!

 

„To prawdopodobnie najszybciej sprzedający się lot w historii Qantas” – powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny linii lotniczej Alan Joyce.
„Ludzie wyraźnie tęsknią za podróżami i doświadczeniem związanym z lataniem. Jeśli będzie zapotrzebowanie, z pewnością przyjrzymy się temu, aby wykonać więcej takich widokowych lotów, czekając na otwarcie granic”.

 

Podróż odbędzie się samolotem Qantas Boeing 787 Dreamliner, zwykle zarezerwowanym dla podróży międzykontynentalnych. Jest to siedmiogodzinny lot widokowy, a pasażerowie będą mogli podziwiać australijskie atrakcje – port w Sydney i Wielką Rafę Koralową, a także znane punkty orientacyjne Uluru i Bondi Beach (Dreamliner ma bardzo duże okna). Obiecana jest również specjalna rozrywka na pokładzie, w tym niespodzianka gospodarza.

 

Takie „loty donikąd” przypominają starą maksymę, że „nie liczy się cel, liczy się podróż (droga)”.

 

na podst. cnn

fot. pixabya