Agnieszka Włodarczyk z Robertem Karaś spodziewają się dziecka i to zapewne skłania do myślenia o wiciu gniazda.
Aktorka w swoim życiu miała już kilka własnych nieruchomości i właśnie teraz wyciąga wnioski na temat tego, co naprawdę jest domem. Najpierw Agnieszka Włodarczyk jako 20-latka kupiła 38-metrowe mieszkanie.
Mieszkanie było w starej kamienicy, ale nie takiej jak sobie dzisiaj wyobrażacie😉To była raczej speluna na Włochach po delikatnym remoncie. A ja byłam najszczęśliwszą dziewczynką na świecie będąc jej właścicielką.
(…) spędziłam tam 8 lat i do tej pory miło wspominam te czasy.
– wspomina aktorka.
Potem jednak zapragnęła się pokazać i kupić coś większego. Zdecydowała się na luksusowy 400-metrowy dom:
Na dole miałam salę kinową, a siłownie na piętrze, 8 pokoi łącznie- pokój kąpielowy powierzchnię zabawową na samej górze, gdzie była druga kuchnia:) Każdy powie „Wow”.
Jednak ten dom okazał się dla Agnieszki Włodarczyk prawdziwą udręką i wyrazem życia na pokaz:
Kiedy sprzedałam po 5 latach te mury, poczułam ulgę…
Nigdy więcej życia na wyrost, na pokaz, dla frajdy znajomych a mojej udręki.
Teraz aktorka mieszka w ekonomicznym budynku, ale jak mówi jest przytulny i słoneczny.

Na koniec jednak pada zapowiedź, że w związku z powiększeniem się rodziny szuka jeszcze lepszego miejsca dla siebie i swojej rodziny:
Teraz spełnia swoją rolę idealnie… ale wiecie co?
Wiem, że dopiero ten następny będzie tym docelowym. Wspólnym. Upragnionym. Bo dopiero teraz wszystko mi się w życiu zgadza. Nie wiem, kiedy go znajdę, a może wybuduję, ale zaczynam się rozglądać😜
Oby się spełniło i udało się stworzyć prawdziwy – a nie tylko z nazwy – dom.
Zobacz też: Były w szoku, gdy zobaczyły, co Kasia Tusk ma na stole! (FOTO)