ZDROWIE&URODA

Ania Wendzikowska reklamuje krem pod oczy. Coś jednak poszło nie tak!

Ania Wendzikowska to jedna z prezenterek stacji TVN. Anna jest bardzo popularna na instagramie, gdzie obserwuje ją już ponad 400 tys. osób.

Prezenterka na swoim profilu chciała polecić krem do pielęgnacji okolic oczu za jedyne 319 zł.:

 

wiadomo, że pielęgnacja delikatnej skóry wokół oczu jest bardzo ważna, żeby wyglądać świeżo, no i młodo ??‍♀️ czasami się człowiek nie wyśpi, jest trochę zmęczony, trochę spuchnięty.. mnie pomaga Total Eye Lift ? dba właśnie o okolice oczu – liftinguje, wygładza skórę i dodaje jej blasku.. jestem fanką @clarinspolska od lat, a ten produkt to jest sztos ?? #clarinsskincare #clarins #totaleyelift #skincare #youthfulskin – napisała celebrytka.

 

Wpisowi towarzyszyło zdjęcie, na którym Ania Wendzikowska aplikuje sobie ów krem na twarz. Internauci jednak uwagę zwrócili raczej na urodę czy zachowanie prezenterki niż na kosmetyk:

 

Myślałam, że Pani temperaturę mierzy! 🙂

 

Śliczna ????

 

Jeden z internautów napisał:

 

Patrząc tak zupełnie obiektywnie to nie bardzo mogę się skupić na oczach…???

 

I zapewne miał na myśli biust. Bo chyba faktycznie coś tu poszło nie tak. Albo wysunęła się pierś, albo jest to efekty nieudanego retuszu zdjęcia.

 

coś tu poszło nie tak – https://www.instagram.com/aniawendzikowska/