BIZNES&POLITYKA

Bon żywnościowy ratunkiem dla branży gastronomicznej? Na czym polega nowy pomysł Rządu!

Branża gastronomiczna, hotelarska czy związana ze sportem i fitnessem, najbardziej ucierpiały w wyniku pandemii koronawirusa i rządowych obostrzeń.

Jak informuje RMF, Rząd ma pomysł na ratowanie branży gastronomicznej. Pomóc ma bon żywnościowy.

 

Przypomnijmy, że w 2020 roku wprowadzono bon turystyczny – jednorazowy, na kwotę 500 złotych do wykorzystania w obiektach hotelarskich. W przypadku bonu żywnościowego Rząd nie jest już tak hojny.

 

https://www.facebook.com/LubieJescTo/

 

Bony mieliby kupować pracodawcy dla swoich pracowników:

 

…na przykład w wysokości 100 złotych. Rząd dokładałby od siebie też pewną kwotę: na przykład drugie tyle. Szefowie mogliby więc kupować swoim pracownikom bony na przykład 100-złotowe, które miałyby wartość 200-300 złotych.

Każdy posiadacz bonu żywnościowego – podobnie jak w przypadku bonu turystycznego – mógłby wykorzystać kupon w dowolnej restauracji*

 

Słowem bon żywnościowy byłby wyłącznie dla etatowych pracowników, a finansować by go mieli (choć w części) przedsiębiorcy. Jest to więc dosyć sprytna koncepcja pozwalająca na wpuszczenie pewnej kwoty pieniędzy do kas barów i restauracji, ale kosztem innych firm.

 

Przy okazji warto przypomnieć, że znaczna część Polaków do tej pory nie wykorzystała bonów turystycznych, bo zwyczajnie nie zdążyła. Te bony ważne są do marca 2022 r. jednak w przypadku następujących po sobie lockdown’ów, ich realizacja jest znacznie utrudniona. Trudno więc ocenić, czy to narzędzie w jakikolwiek sposób pomogło hotelarzom.

 

Zobacz też: Anna Mucha komentuje lockdown. Padły dosadne słowa!

 

cyt* rmf24.pl