Kamil Durczok (1968-2021) i Marianna Dufek małżeństwem byli w latach 1995–2017.
Była żona Kamila Durczoka od lat pracuje w TVP, a konkretnie w ośrodku regionalnym w Katowicach. W związku z nagonką nowych władz dotyczących zarobków w Telewizji Publicznej, kolejni dziennikarze ujawniają swoje pensje w mediach publicznych. Tak też zrobiła Marianna Dufek.

W sieci pojawiły się informacje dotyczące bardzo wysokich uposażeń kierownictwa TVP [zobacz tutaj]. Tymczasem szeregowi pracownicy zarabiają nawet nie przeciętnie, a wręcz mało.
Była żona Kamila Durczoka pokazała „pasek” swojego wynagrodzenia w TVP Katowice. Wynika z niego, że kobieta dostaje 2,5 tys. złotych i jak wyjaśniła drugie tyle to tzw. ryczałt honoraryjny – również 2,5 tys. zł. Łącznie więc zarabia pięć tysięcy złotych.
Zarobki „dziennikarzy” Agencji Informacji TVP to ostatnio chyba najczęściej udostępniana informacja w mediach społecznościowych. Na zasadzie mojego odreagowania dzielę się swoimi zarobkami w TVP, dodając, że jeszcze do tego dochodzi mi ryczałt honoraryjny 2.500.
Od dwóch lat stałe zmniejszany, bo z anteny zdejmowane były takie programy jak: „Daleko od domu”, „Kadry Śląskiej Filmówki” czy „Bilans Zdrowia”- wszystkie nagradzane, wszystkie w moim przekonaniu wpisujące się w misję.
Mówiące o kulturze, zdrowiu i Ukrainie.
Pokazuję ten „pasek” trochę sprowokowana, by pokazać jak zarabia w telewizji zwykły dziennikarz.
– wyjaśniła.
Post Marianny Dufek był bardzo szeroko komentowany. Jedni ubolewali nad jej niską pensją. Inni sugerowali, że zapewne ma ona też związek z (niską?) oglądalnością TVP Katowice. Jedni grzmieli w temacie wysokich zarobków kierownictwa Telewizji Polskiej, inni przypominali, że tak samo było za czasów PO, gdy partia hojną ręką rozdawało pensje dyrektorom stacji.
Rafał Patyra pokazał CO teraz dzieje się w Teleexpressie! [VIDEO]
