„Dlaczego nie przeszukaliśmy parków, placów budowy?” Poruszający wpis taty zmarłego Michała!
Od 23 stycznia w Białymstoku prowadzono poszukiwania 25-letniego Michała.
O pomoc w akcji poszukiwawczej prosił tata zaginionego, z uwagi na zagrożenie zdrowia i życia syna. Teraz zamieścił poruszający wpis.

Gdy Michał zaginął pisano o zagrożeniu zdrowia lub życia:
Powinien przyjmować regularnie leki, których przy sobie nie posiada co może radykalnie pogorszyć jego stan zdrowia.
Przez kolejne dni sprawdzano monitoring, poszukiwano świadków, młodego mężczyzny szukały także psy tropiące.
Niestety finał poszukiwań okazał się tragiczny, policja przekazała, że mężczyzna nie żyje [informacja tutaj].
Tata Michała zamieścił poruszający wpis.
Dla czego nie przeszukaliśmy dokładnie parków, placów budowy w okolicy? Bo ja szukałem żywego Michała, skupiliśmy się na monitoringu, na kartach, na logowaniach, na kontach internetowych i czekaliśmy na to, że ktoś go zobaczy, że któreś doniesienie okaże się prawdziwe.
– wyrzucał sobie.
Dalej czytamy:
Cóż jestem słabym jasnowidzem. Byłem przekonany, że on żyje.
Jakie były przyczyny? Nie chcę o tym szeroko pisać, okoliczności wyjaśnia prokuratura. Nic nie wskazywało na jego świadomą decyzję. Brak, listu, wiadomości, zachowanie przed wyjściem z domu. Przyczyny mogą być dwie albo faktycznie zaplątał się w coś i ktoś doprowadził do takiego kroku. Albo to taka paskudna choroba z którą od kilku lat się zmagamy… Mam nadzieję, że wybaczycie mi te trzy kropki na końcu ostatniego zdania, ale nie jest to miejsce na szersze opisy tego tematu.
Na koniec, pomimo ogromnej tragedii, jaka go spotkała, podziękował wszystkim za pomoc:
Prokuratura prowadzi postępowanie i tak jak w przypadku policji nie mam żadnych zastrzeżeń do ich pracy. Jeszcze raz z całego serca dziękuję za pomoc, udostępnienia, wsparcie.
To nie było bez sensu. Tym razem skończyło się porażką, ale kontaktowało się że mną wiele osób które szukają swoich bliskich latami i takich których bliscy odnaleźli się szczęśliwie. Pomagajmy.
– zachęcał.