38-lenia Joanna Moro wydaje się być osobą bardzo pozytywną i energiczną. Jednak przez lata skrywała tajemnicę dotyczącą jej domu rodzinnego.
Joanna Moro pochodzi z Litwy i urodziła się w Wilnie. Aktorka znana z filmu o Annie German oraz seriali „Barwy Szczęścia”, „Blondynka” czy „Pierwsza Miłość”, w każde wakacje odwiedza rodzinne strony.
Teraz podczas wyjazdu na Litwę ujawniła tajemnicę swojego taty.
Joanna Moro – mama, siostra
Aktorka często na swoim profilu pokazuje się ze swoją młodszą siostrą – Kamilą Moro. Joanna i Kamila są do siebie bardzo podobne i widać, że łączy je prawdziwa więź. Podobnie jest z mamą Joanny Moro, która pojawia się na profilu znanej córki.
Dziekuje najbliższym kobietom w moim życiu ❤️ mojej Kochanej Mamie i siostrze za bezgraniczna miłość i oddanie ❤️???????? ze pomimo nacodzień dzielącej nas odległości jesteśmy blisko i jesteśmy najlepsze jakie potrafimy być dla siebie ????
– pisała w maju 2023 r.
A co z tatą aktorki?
Joanna Moro – ojciec
O swoim tacie Joanna wspomina bardzo rzadko. W wywiadzie, jakiego aktorka udzieliła w 2013 roku powiedziała, że jej rodzina nie była wspierająca. Znaczące słowa padły na temat ojca:
„Tato zawsze potrafił mi dokopać: tu nie tak, tam nie tak, tamto źle, a po co to robisz, przecież i tak ci się nie uda, nie wygrasz, nie jesteś najlepsza. Ale mama, nawet jak mnie krytykowała, była sprawiedliwa. Jak chciałam śpiewać i nagrać piosenkę, dała mi na to pieniądze. Dała mi też wolność wyboru: 'chcesz jechać do Polski do szkoły teatralnej, to jedź’ – mówiła”*
Dzisiejsza wypowiedź aktorki rzuca więcej światła na charakter jej ojca.
Żałoba w rodzinie Anny Dereszowskiej. „Nasza Gabrysia odeszła”
Tajemnica ojca Joanny Moro
Podczas pobytu u swoich rodziców, Joanna Moro znalazła czas na lekturę książki pt. „Michał Koterski. To już moje ostatnie życie”. Aktor opowiada w niej o swoim wieloletnim uzależnieniu od narkotyków i alkoholu.
Od czternastego roku życia zażywał narkotyki. W liceum zamiast do szkoły chodził do klubów, gdzie zaprzyjaźnił się z lokalnymi gangsterami. Parę dni przed maturą pilnował ojca, żeby ten nie zapił się na śmierć. (…)
Były sytuacje, których nie miał prawa przeżyć. Lubił się leczyć, jeździł do ośrodków dla uzależnionych, chodził na terapie, na mityngi. Robił to w jednym celu: aby się „podreperować”, żeby potem „lepiej się zażywało”. Nikt nie wierzył, że uda mu się wygrać z uzależnieniami. Nawet on sam.
– podano w opisie książki.
Joanna Moro ujawniła, że jej tata także zmaga się z poważnym uzależnieniem. Łamiącym się głosem powiedziała:
Czytam książkę Miśka Koterskiego (…) Mój tata od lat zmaga się z… też trudnym problemem, opisywanym tutaj w książce.
Czytam i przyglądam się swojemu życiu, Miśka życiu i życiu naszego społeczeństwa, naszego pokolenia…
Bardzo ciekawa książka, polecam.
Nic wiec dziwnego, że jako początkująca aktorka tak mało miała wiary w siebie i tak bardzo nie chciała wracać do rodzinnego domu…
Steczkowska na wakacjach w Chorwacji. Naprawdę TAK teraz WYGLADA?!
*cyt. za pomponik
