BIZNES&POLITYKA

Joe Biden zachorował na raka! Jest już po operacji

Prezydent Stanów Zjednoczonych zmagał się z rakiem skóry. Mała zmiana na klatce piersiowej Joe Bidena okazała się niezwykle groźna. Konieczna była operacja.

Rak atakuje

Prezydent Joe Biden w lutym przechodził okresowe badania roczne. Uwagę lekarzy zwróciła zmiana skórna na klatce piersiowej prezydenta Stanów Zjednoczonych. Znamię usunięto i wysłano do badania. Lekarz Białego Domu- Kevin O’Connor przekazał, że biopsja potwierdziła przypuszczenia medyków- to rak podstawnokomórkowy. W oświadczeniu podkreślono, że jest to powszechna forma raka skóry. Usunięto całą zmianę nowotworową. Teraz prezydent Joe Biden będzie pod opieką dermatologów. Jednak lekarz Białego Domu zaznaczył, że dalsze leczenie nie jest już konieczne. Miejsce po wycięciu zmiany nowotworowej już się zagoiło.

Bez przerzutów

Kevin O’Connor wyjaśniał specyfikę raka podstawnokomórkowego, z którym musiał zmagać się prezydent Joe Biden. Lekarz Białego Domu powiedział:

Zmiany raka podstawnokomórkowego nie mają tendencji do rozprzestrzeniania się i przerzutów tak jak inne, poważniejsze nowotwory skóry, np. czerniak złośliwy czy rak kolczystokomórkowy.

Medycy po usunięciu niepokojącej zmiany i badaniach stwierdzili, że Joe Biden jest już całkowicie zdrowy i może nadal pełnić swoje obowiązki. Przypomnijmy, że prezydent Stanów Zjednoczonych skończył 80 lat.

Pierwsza dama też zachorowała

Żona prezydenta Stanów Zjednoczonych- Jill Biden również zmagała się z podobnym problemem zdrowotnym. Pierwsza Dama przeszła zabieg usunięcia znamienia, które znajdowało się nad prawym okiem. Biopsja wykazała, że był to rak podstawnokomórkowy. Cała zmiana nowotworowa została pomyślnie usunięta podczas kilkugodzinnej operacji. Para prezydencka od lat angażuje się w akcje, które zwiększają świadomość ryzyka związanego z nowotworami i propagują profilaktykę. W 2015 roku zmarł syn prezydenckiej pary. Beau Biden chorował na raka mózgu. Miał 46 lat.

Zdjęcie: Facebook/ Joe Biden