BIZNES&POLITYKA

Dowódca każe strzelać do dzieci. „Przyjąłem” odpowiada żołnierz (NAGRANIE)

Według najnowszych danych w czasie wojny na Ukrainie zginęło 217 dzieci, a 391 zostało rannych.

Dane te nie są kompletne, bo działania wojenne są nadal prowadzone, a część ciał mogła nie być jeszcze odnaleziona. Co więcej pojawiają się informacje ta temat porywania ukraińskich dzieci przez Rosjan.

 

Przerażenie budzi to, że najmłodsi są nie tylko „przypadkowymi” ofiarami bombardowań, ale też konkretnymi celami ataku.

Szokujące nagranie przechwyciła Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Jest to rozmowa rosyjskiego dowódcy z jego podwładnym.

 

https://twitter.com/SieciechT/status/1514500392050167808

 

Z rozmowy wynika, że żołnierz obserwuje most. Miał on być korytarzem humanitarnym, a więc obszarem, na którym cywile powinni być bezpieczni:

 

Na początku uczniowie mają możliwość spokojnego chodzenia, aby uśpić czujność, ale [Rosjanie – przyp. red.] natychmiast planują strzelać, gdy dzieci wrócą.
SBU dokonał tego szokującego przechwycenia dźwięku na południu Ukrainy. Na nagraniu słychać rozmowę dowódcy rosyjskiego batalionu rozpoznawczego z dyspozytorem ognia rozpoznawczego.

– pisze SBU.

 

Rozmowa wojskowych brzmi następująco:

 

– Ostatnio dzieci przechodziły przez most. Dziewięć osób i ich dzieci przeszło obok i przeszło pod łukiem. Wszystko.
– Oczywiście. Co oni nosili?
– Nic. To tak, jakby dzieci szły do ​​szkoły ze swoimi teczkami.

 

Dalej dowódca wydaje rozkaz strzelania do dzieci, gdy będą wracać:

 

– Acha, w drodze powrotnej, tak? Zrozumiałeś. Bądź uważny, bądź odważny. Jesteśmy z Tobą.
– Tak, przyjąłem.

 

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy informuje, że ten materiał zostanie dołączony do dowodów ludobójstwa, jakiego Rosjanie dokonywali na terenie Ukrainy.

 

Zobacz też:

Kochanka Putina zabrała głos w sprawie wojny. Z uśmiechem powiedziała, że…