BIZNES&POLITYKA

Kinga Rusin zachęca Policję do buntu! „Odmawiajcie wykonywania niemoralnych rozkazów”

Kinga Rusin (49 l.) to dziennikarka, prezenterka i współwłaścicielka firmy kosmetycznej „Pat&Rub”.

Co prawda w sierpniu 2020 r. Kinga Rusin odeszła z TVN’u, to jednak nadal jest dziennikarką – osobą zaangażowaną w sprawy społeczne. Jak pisze:

 

W ostatnich latach szczególnie jaskrawo widać też, że nie możemy tylko i wyłącznie relacjonować wydarzeń, gdy dzieje się zło. Mamy społeczny obowiązek mocno nazywać rzeczy po imieniu i wyraźnie przeciwstawić się ZŁU.

 

W obliczu wydarzeń zapoczątkowanych przez Strajk Kobiet, poczuła się w obowiązku wystosować apel. Jest on jednak nietypowy, bo Kinga Rusin zachęca funkcjonariuszy do buntu przeciwko władzy i przeciwko rozkazom, jakie dostają służby.

 

Apeluję do policjantów: odmawiajcie wykonywania niemoralnych rozkazów, zaprzestańcie nadużywania swoich uprawnień! Policja nie może służyć złu! Apeluję szczególnie o podjęcie odpowiednich działań do Związku Zawodowego Policjantów (NSZZP), reprezentującego środowisko policjantów i ich godne imię.
(…) nie powinniście być zostawieni z moralnymi dylematami sami! Od tego macie związki zawodowe! Społeczeństwo Was poprze! Długie lata polska Policja pracowała na społeczne zaufanie, które właśnie szybko traci.

– pisze Kinga Rusin.

 

Większość obserwatorów dziennikarki, poparła jej apel. Były jednak i takie głosy, które sugerowały, że to agresywne i wulgarne kobiety same zapracowały sobie na takie traktowanie:

 

Popieram strajk kobiet i ich prawa, ale nie popieram formy jaką przybrał.Ten strajk kojarzy mi się z rozhisteryzowaną kobietą. A jak się podchodzi do takich kobiet? Nie traktuje się ich poważnie. (…) Chciałoby się krzyknąć, uspokójcie się! To do niczego dobrego nie prowadzi, tylko pokazuje, że kobietami rozhisteryzowanymi można pomiatać.

 

Rozmawiałam z jednym i zalamalam się. Twierdzi ze same sobie wywalczylysmy rownouprawnienie, więc jak zasłużymy to ” należy nam się wpierdol na rowni z mężczyznami „.

 

Prawda co pani napisała ale proszę nie zapomnieć ze policjanci wykonują rozkazy tak jak i żołnierze . Nie musza pałować czy gazu używać !!!!to fakt ale jak nie wykonają rozkazu będą mieli dyscyplinarkę albo i zwolnienie ze służby a nie każdy może sobie na to pozwolić.

 

Jak widać, nie wszyscy popierają takie formy protestu. Mówiła też o tym Dominika Chorosińska, która wprost stwierdziła, że: „Większa grupa kobiet nie czuje się w ogóle reprezentowana przez grupę krzyczących, wulgarnych i agresywnych kobiet.” (więcej tutaj). Może więc warto też zastanowić się nad „poziomem” protestujących i działaniami, jakie one same podejmują, bo sporą cześć trudno uznać za cywilizowaną.

 

>>>Skandal w Reserved? Dziennikarka „Gościa Niedzielnego” oburzona świąteczną ofertą!

 

 

https://www.instagram.com/kingarusin/