GWIAZDY

Kurzajewski reaguje na krytykę swojego związku z Cichopek. Nie przebierał w słowach!

Dwa dni temu Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski potwierdzili swój związek. Zrobili to w 40 urodziny prezenterki, ale nie informowali, od kiedy są parą.

Z okazji swoich urodzin Katarzyna Cichopek wybrała się do Izraela. To właśnie z tej podróży zamieściła wspólny post z Maciejem Kurzajewskim, gdzie mowa jest o miłości [zobacz tutaj].

Rodzima stacja z entuzjazmem przyjęła te wieści i łatwo się domyślić, że w TVP wszyscy już dawno wiedzieli, że Cichopek i Kurzajewski są parą.

Jednak swojego rozgoryczenia nie kryła Paulina Smaszcz, czyli była żona Kurzajewskiego.

 

screen – https://pytanienasniadanie.tvp.pl/63806806/czerwony-dywan-8102022-cz2

 

Dziennikarka, a obecnie trenerka rozwoju osobistego zasugerowała, że romans prezenterów zaczął się już w 2019 roku, zatem w czasie, gdy trwało jeszcze jej małżeństwo z Maciejem Kurzajewskim. Stwierdziła też:

 

…życie daje im drugą szansę, by teraz ta miłość była bez zdrad, kłamstw, manipulacji, oszukiwania partnera, partnerki, dzieci, rodziny, przyjaciół, znajomych, sąsiadów, osób, które im sprzyjają. Niech zbudują ją na dekalogu wiary katolickiej, którą tak gorliwie wyznają [więcej tutaj]

 

Na ten – i zapewne inne – krytyczne komentarze, zareagowała Kasia Cichopek. Zamieściła zdjęcie, na którym udaje, że czyta gazetę i napisała:

 

No, nie mogę uwierzyć w to co czytam…

 

Natomiast Maciej Kurzajewski nie przebierał w słowach:

 

Nigdy nie komentowałem relacji z moją byłą żoną, ani tego, co działo się wewnątrz rodziny. Nadal nie zamierzam tego robić, ale też nie pozwolę, by moja była żona, z którą – przypominam – rozwiodłem się przed trzema laty, swoimi wypowiedziami celowo wprowadzała w błąd opinię publiczną, i tym samym raniła mnie i bliskie mi osoby.

 

Czyżby groził byłej żonie procesem sądowym?