CELEBRYCI

Magda Stępień NIE będzie już mówić o Oliwierze! Swoją decyzję tłumaczy w poruszającym poście!

Magdalena Stępień (32 l.) popularność zyskała dzięki udziałowi w „Top Model”. Miała wtedy 25 lat i choć nie wygrała programu, to rozpoczęła karierę jako modelka.

W kolejnych latach pisano o niej z uwagi na jej związek z Jakubem Rzeźniczakiem. Jednak w czasie, gdy Magda spodziewała się dziecka, została porzucona przez piłkarza.

Synek pary – Oliwier – urodził się w lipcu 2021 r. jednak około pół roku później zdiagnozowano u niego nowotwór. Chłopiec zmarł w lipcu 2022 r., a Magdalena Stępień, w przeciwieństwie do Rzeźniczaka, otwarcie pisała o swoim smutku i żałobie.

Jednak w rocznicę urodzin synka zapowiedziała, że nie będzie już więcej o nim pisać. Dlaczego podjęła taką decyzję?

 

https://www.instagram.com/magdalena___stepien/?hl=pl

 

Magdalena Stępień – żałoba

 

Jak napisała:

 

Śmierć mojego synka zmieniła całe moje życie, przewartościowałam wszystko, nauczyłam się żyć na nowo.
Początki były ciężkie, mnóstwo skrajnych emocji, walka o każdy dzień, dziwne decyzje, zagubienie, świat nagle Ci sie wali, tracisz grunt pod nogami.
Tak naprawdę na początku nie wiesz co zrobić jak sobie poradzić z tak ogromną stratą, jaką jest STRATA WŁASNEGO DZIECKA.

 

I dodała, że żałoby nie da się zamknąć w konkretnej dacie, bo smutek pozostaje. Modelka ma jednak poczucie, że musi iść do przodu:

 

Żałoba to ogromny proces, w którym tak naprawdę sama/sam nie wiesz jak sie zachować.

Ja przeżywam ją po swojemu, według własnych zasad moralnych i tego co mi pomaga przetrwać ten cieżki czas.

Żałoba nie trwa rok, ona trwa całe życie, a przecież jakoś dalej trzeba to życie przeżyć.

 

Magda Stępień nie będzie mówić o Oliwierze

 

https://www.instagram.com/magdalena___stepien/?hl=pl

 

Zapewniła, że Oliwier pozostanie w jej sercu na zawsze:

 

Oliwierek był niesamowitym dzieckiem, wyrył w moim sercu swoje i żyje w nim po dzień dzisiejszy.
Pamięć o nim nigdy nie zgaśnie.

 

Zdecydowała jednak nie pisać o tym więcej, by zamknąć usta hejterom:

 

Jest to mój ostatni post nawiązujący do mojego synka, nie chcę aby ktokolwiek, kiedykolwiek mówił o ,,wykorzystywaniu’’ jego śmierci do celów marketingowych, które miałyby mi rzekomo pomóc zaistnieć.
Choć oczywiście w życiu bym tego nie zrobiła, to niestety niektórzy mają dziwne podejście i wizje w głowie.
Z pewnymi teoriami nie wygrasz więc lepiej uciąć temat i nie dawać innym pożywki.

 

Jednak pomimo tej deklaracji, wiele osób prosiło, by Magdalena nie przejmowała się głupimi komentarzami. Zachęcali też do dalszego wspominania Oliwiera w postach czy relacjach, jakie publikuje modelka.

 

Antek Królikowski żartuje z tego, że zdradzał Opozdę!? „niezwykłe poczucie humoru”