Pod koniec 2019 roku rozpoczęła się epidemia koronawirusa, a swój początek miała w liczącym 11 milionów osób chińskim mieście Wuhan.
Niestety covid wrócił i znów pojawił się w Chinach, a władze państwa reagują w bardzo zdecydowany sposób. W wielu miastach wprowadzono twardy lockdown.
W pierwszej połowie października 2022 r. w Wuhan odnotowano zaledwie 240 przypadków, ale to wystarczyło by zamykać całe dzielnice. Jak się okazuje taka reakcja nie była przesadna, bo już na początku listopada w Chinach odnotowano w ciągu jednego dnia 7,5 tysiąca zakażeń.
Obecnie więc Chiny stosują zasadę „zero covid” i tak na przykład w liczącym 15 milionów mieszkańców Guangzhou wprowadzono twardy lockdown. Tym samym miliony osób są zamykane we własnych domach:
W Guangzhou tylko jeden członek każdego gospodarstwa domowego może kupić żywność, podczas gdy w pozostałych częściach Chin osoby, które chcą wejść do supermarketów i innych budynków publicznych, muszą okazać negatywny wynik testu wykonywanego nawet raz dziennie.
– informuje Business Insider.
Polityka „zero covid” ma na celu zduszenie epidemii koronawiursa już w zarodku. Osoby, które chcą wyjść z domu, muszą się poddać testom. W przeciwnym razie, muszą pozostać w domu.
