W tym roku majowy weekend były wyjątkowo długi, bo dla niektórych osób mógł trwać nawet 9 dni. Nastolatki z Wielkopolski postanowiły ten czas wykorzystać w bardzo niebezpieczny sposób.
Policja z Wągrowca (woj. wielkopolskie) dwa razy interweniowała w sprawie nastoletnich dziewczynek.
Jak powiedział oficer prasowy policji w Wągrowcu mł. asp. Dominik Zieliński, najpierw znaleziono dwie 13-latki. Jedna z nich nie była w stanie się poruszać:
Jedna z dziewczynek była w bardzo złym stanie, była wyziębiona, wymiotowała i nie była w stanie się poruszać. Została zabrana przez załogę pogotowia na SOR. Druga z dziewczynek przekazana została pod opiekę matki*
Jak się okazało, powodem tak fatalnego stanu, było picie alkoholu. Co ciekawe, dzień później w Wągrowcu w podobnym stanie znaleziono 12-letnią dziewczynkę:
O sytuacji powiadomieni zostali wągrowieccy policjanci, którzy wyjaśnili okoliczności zajścia. Okazało się, że pochodząca z Rogoźna dziewczynka spożywała tam alkohol z kolegami i koleżankami ze szkoły. Na miejsce wybrali sobie plener w pobliżu rzeki. Upojoną alkoholem dziewczynkę znaleźli przechodnie, którzy zadzwonili po pogotowie*
Policja przypomina, że sprzedaż lub podawanie alkoholu osobom nieletnim, to przestępstwo z art. 208 Kodeksu Karnego:
Kto rozpija małoletniego, dostarczając mu napoju alkoholowego, ułatwiając jego spożycie lub nakłaniając go do spożycia takiego napoju, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
W tych sprawach zastanawia też to, gdzie byli rodzice dziewczynek i czy nie byli zaniepokojeni ich dłuższą nieobecnością…?
*cyt. za Fakt.pl