W połowie listopada Piotr Gąsowski trafił do szpitala. Okazało się, że ma koronawirusa.
Aktor i prezenter napisał wtedy:
Dzień dobry państwu, w końcu mnie też dopadł COVID-19, ale jak chorować, to tylko z taką ekipą, która tu przyjechała, naprawdę dziękuje wam.
Niestety ta informacja wywołała bardzo negatywne reakcje u koronaceptyków i antyszczepionkowców. Do Piotra Gąsowskiego zaczęły spływać hejterskie wiadomości, w których był wulgarnie wyzywany i określany jako osoba sprzedajna [zobacz tutaj].
Choroba przeszkodziła także w pracy. Co prawda 15. edycja programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” zakończyła się dosłownie kilka dni przed informacją o zarażeniu prezentera, jednak Piotr Gąsowski grał także w spektaklu „Piękna Lucynda” w „Teatrze 6 Piętro”.
Na czas nieobecności Gąsowskiego zastępował go inny aktor – Jarosław Gajewski. Po spektaklu aktorzy i publiczność bili brawo na rzecz powrotu do zdrowia Piotra.
Moi drodzy! Właśnie odbył się spektakl #pieknalucynda w @teatr6pietro ! Zastępstwo za mnie zrobił wspaniały aktor i kolega Jarek Gajewski! Gratuluję i pięknie dziękuję!
– napisał Gąsowski.
Jednak nie krył zaniepokojenia, że jest tak dobre zastępstwo dla jego roli.
Wyszedłem właśnie ze szpitala i dochodzę do zdrowia a takie filmiki powodują , że wrócę szybciej niż później … (w obawie o moją pracę, ha,ha,ha🤣🤣🤣)
Jak widać, strach o pracę, może się okazać najlepszą terapią 🙂
>>>Segregacja sanitarna w TVN? Aktor serialu „Na Wspólnej” odsunięty od pracy!