CELEBRYCI

Monika Miller sprawiła sobie pupila. Jest do niej bardzo podobny!

W ostatnich dniach od Moniki Miller dobiegały niepokojące wieści. Na początku grudnia celebrytka trafiła do szpitala.

Powodem hospitalizacji miały być badania dotyczące guzów. Później jednak Monika Miller podawała informacje o rzekomej anoreksji, opublikowała też nagranie, na którym z trudem oddychała i ledwo mówiła.

Kilka dni temu jednak Monika wyszła ze szpitala i obecnie czeka na wyniki badań. Zapowiedziała też, że nie będzie więcej informować o swoim stanie zdrowia.

 

https://www.instagram.com/monika.milller/

 

Dziś celebrytka pochwaliła się, że sprawiła sobie pupila – jest to kot rasy sfinks, czyli bez sierści lub z bardzo delikatnym owłosieniem.

 

Ten kto mnie zna ten wie jak bardzo kocham zwierzęta ❤️ Niestety ogromne uczulenie na sierść sprawia, że przy większości z nich dostaje olbrzymich duszności i nie mogę oddychać. Xrona bo tak ma właśnie na imię kotka ze zdjęcia to jedyna rasa kota który może mi towarzyszyć w moim życiu. Czekałam na nią bardzo długo. Od wczoraj jesteśmy już razem. Witaj w domu Maluszku!
#Cat #love

 

Bardzo często, szczególnie o psach mówi się, że są podobne do swoich właścicieli. Podobnie jest w przypadku Moniki Miller i kotki Xrona, internauci uznali, że kicia jest podobna do Moniki:

 

🔥🔥🔥❤️❤️❤️❤️❤️❤️CUDOWNA KITUNIA

 

Piękna paskuda 😍

 

❤️❤️❤️❤️ pasuje do ciebie❤️❤️❤️❤️❤️ pozdrawiam serdecznie🔥🔥🔥🔥🔥

 

Jaka Pięknota! Oczyska wielkie jak „mama”. Całusy dla Was, dziewczyny! Niech się dobrze chowa. 😍🔥

 

Zgadzacie się z tą opinią? 🙂

 

https://www.instagram.com/monika.milller/

 

https://www.instagram.com/monika.milller/