GWIAZDY

Marcin Miller wystawił żonę do wiatru? Już 30 raz będzie musiała…

51-letni Marcin Miller to wokalista i lider zespołu Boys znanego z przebojów „Jesteś szalona”, „Łobuz” czy „Zakochane oczy”.

Praca w show biznesie ma swoje plusy i minusy. I tak w czasie pandemii Marcin Miller nie mógł koncertować w związku z tym zaczął świadczyć usługi budowlane! Obecnie branża rozrywkowa znów może działać, a wokalista przyznał, że z tego powodu „cierpi” jego żona, Anna Miller.

 

https://www.instagram.com/marcinmillerboys/

 

Ślub wzięli w 1990 roku, więc mają już 30-letni staż. Żona gwiazdora disco-polo nie jest znana szerszej publiczności, a to z uwagi na ustalenia między małżonkami:

 

Żona już przez te wszystkie lata zrozumiała, że muzyka i to wszystko, co jej dotyczy, czyli np. bycie na różnych konferencjach, udzielanie wywiadów gdzieś tam w programach, bycie w social mediach to jest moje życie i mój zawód. Ona to zrozumiała, tylko mamy pewną umowę, że rodziny nie będziemy mieszać do tych rzeczy medialnych*

– powiedział Marcin w rozmowie z Super Expressem.

 

Oddzielanie życia prywatnego od zawodowego poszło tak daleko, że Marcin Miller już 30 raz wystawia swoją żonę do wiatru! Jak się okazuje, będąc w małżeństwie ani razu nie spędzili razem Sylwestra:

 

Tak jest i również żona o tym wie, że w Sylwestra, oczywiście jeśli tylko jest taka możliwość, zespół Boys akurat koncertuje. Kiedyś faktycznie mi powiedziała, że fajnie by było, gdybym chociaż raz spędził Sylwestra w domu.

 

Coś poszło nie tak*

– żartuje Marcin Miller.

 

I obiecuje, że kiedyś jednak spróbuje spędzić z żoną ten szczególny wieczór.

 

*cyt. se.pl