Aleksandra Kwaśniewska od 2012 roku jest żoną Kuby Badacha.
Pracująca jako dziennikarka Ola obecnie ma 39 lat i jest już 8 lat po ślubie. Wiele osób uważa więc, że Kwaśniewska powinna być już otoczona gromadką dzieci. Tymczasem na większości zdjęć, jakie publikuje Aleksandra jest jej… pies!
Zapewne z tego powodu postanowiła zrobić wyjątek i zamieściła zdjęcie bez pupila.
#zdjęciebezpsa #żebyścieniemyśleli #żejużnieumieminaczej – napisała Kwaśniewska.
Pod jej wpisem pojawiły się różne komentarze. A to dotyczące występu Kuby Badacha w Opolu, a to psa właśnie. Jedak jedna z osób skomentowała nurtującą ją sprawę:
Tyle lat razem i bez dzidzi!!
Reakcja Kwaśniewskiej była bezcenna!
To jeszcze nic. Niektórzy do końca życia nie są w stanie wyhodować mózgu. – napisała Ola.
Internauci pękali ze śmiechu, ale były też i poważne głosy:
Brawo Pani Olu. Bezmozgowcow w dodatku wrednych w naszym kraju cała moc.Przykre.?
Serio powinnyśmy raz i na zawsze skończyć z tym „ooo bez dzieci ooo” mam 38 lat nigdy nie chciałam, nie chce i nie będę chciała mieć dzieci. To nie jest cholerny obowiązek. Sa rozne drogi życia i różne okoliczności i różne wybory jak też ich brak. Co więcej czuje się bardzo szczęśliwa w życiu i niczego bym nie zmieniła i jest to świadome mam dosyć wciskania mi że nie wiem co tracę doskonale wiem co tracę, co zyskuje i dlaczego tak a nie inaczej. ❤️
W sumie moim zdaniem ci co najeżdżają na bezdzietne kobiety poprostu zazdroszczą że one tych dzieci nie mają( no bo co ich obchodzi to że ktoś nie ma dzieci???). Tylko pio co komu tego zazdrościć czy ktoś kogoś zmusza rób dzieci. W ogóle takie wtrącanie się w czyjeś prywatne sfery życia serio jest bardzo nie na miejscu. No ale witamy w Polsce. Mało tego czy serio kobieta musi mieć dzieci czy jest taki nakaz???? No nie, więc sory, ale tacy co komentują powinni faktycznie sobie mózg wyhodować..pozdrawiam Olcię❤️
Temat braku dzieci czy też niepłodności jest bardzo delikatny. Nigdy nie wiemy, czy dana osoba nie chce mieć dzieci, czy też nie może i jest to dla niej wielki dramat. Zatem, więcej empatii!
