„Hard dyskont” to sklep przypominający hurtownię. Wyposażenie ograniczone jest do minimum, zredukowane są także wydatki na reklamy jak chociażby gazetki promocyjne.
W sklepie „hard dyskont” produkty sprzedawane są z palet lub bardzo prostych regałów. Ograniczony jest też asortyment produktów, a tego typu format sklepu wygrywać ma ceną.
Działalność rozpoczyna właśnie polska sieć Vollmart:
Asortyment sieci obejmuje około 1200 artykułów spożywczych, kosmetycznych, chemii gospodarczej oraz przemysłowych codziennego zapotrzebowania w niezwykle korzystnych cenach!
Naszymi dostawcami są nie tylko międzynarodowi, ale przede wszystkim lokalni producenci, którzy wytwarzają wysokiej jakości produkty. Nasi klienci to osoby o zróżnicowanych dochodach, które chcą rozsądnie gospodarować swoim budżetem.
– czytamy na stronie firmy.
Pierwszy sklep Vollmart zostanie otwarty w Siedlcach jeszcze w lutym tego roku. Sieć szuka także lokali o powierzchni od 800 do 2500 m2 na nowe sklepy > szczegóły tutaj.
Zarówno sieć Lidl jak i Biedronka zaczynały swoją działalność w podobnym formacie. Z czasem jednak podnosił się standard sklepów, zaczęły też pojawiać się produkty premium, obecnie stanowiące nieodłączną część oferty.
Jeszcze przed pandemią można by powątpiewać w sukces hard dyskontu. Obecnie jednak sytuacja finansowa wielu osób znacznie się pogorszyła, więc tego typu format sklepu ma szansę na powodzenie.
Polecamy:
Uwaga! Na rynku pojawiły się podrobione maseczki. Detektyw Rutkowski wkroczył do akcji!
Nowości w McDonald’s. Zobacz, co się zmieni!