Karol Nawrocki (41 l.) to historyk, polityk i działacz samorządowy. Kilka dni temu ogłosił swój start w wyborach prezydenckich (maj 2025) i uzyskał poparcie Prawa i Sprawiedliwości.
W wykształcenia Nawrocki jest historykiem i doktorem nauk humanistycznych. Ukończył też studia podyplomowe International MBA in Strategy, Programme and Project Management na Politechnice Gdańskiej. W latach 2017–2021 był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, a od 2021 pełni funkcję prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Wraz z ogłoszeniem jego kandydatury, w sieci pojawiły się negatywne informacje na jego temat. Co zarzuca się Nawrockiemu?
Karol Nawrocki sutener?
Gdy Nawrocki był na czwartym roku studiów, pracował jako ochroniarz w Hotelu Grand w Sopocie. W nawiązaniu do tego doświadczenia, Krzysztof Skiba zarzucił prezesowi IPN sutenerstwo:
Karol Nawrocki jest nie tylko wykształconym historykiem, ale także świetnym organizatorem. Gdy gość w Grand Hotelu życzył sobie panienkę do towarzystwa na noc, to Karol potrafił szybko taką zorganizować.
– pisze na instagramie.
PIS-owskiemu kandydatowi nie pomogło też niedawne (we wrześniu 2024 r.) spotkanie z Patrykiem Masiakiem (Wielu Bu).
Takie tam z prezesem IPN na kawce ✌🏻😉
Mądrego to zawsze dobrze posłuchać, a jeszcze miło jak przychodzi z prezentem 🥰
Tym razem prezent to praca domowa, by douczyć się o Sergiusza Piaseckim ✌🏻😉
– cieszył się Wielki Bu.
Tymczasem, jak pisze „Rzeczpospolita”, ten właśnie mężczyzna (Patryk Masiak) prawdopodobnie w przeszłości zajmował się sutenerstwem.
„Był skazany za porwanie, siedział w celi dla niebezpiecznych więźniów, a prokuratura wiąże go z trójmiejskim gangiem sutenerów”
Co na to Karol Nawrocki?
Prezes IPN nie odcinał się od znajomości i nie wypierał spotkania.
Tak – znam Wielkiego Bu. Jego sprawy kryminalne poznałem z artykułu „Rzeczpospolitej”. Kilkanaście lat temu wymienialiśmy ciosy w sportowej rywalizacji – w walce bokserskiej. Mocne, ciężkie rundy z wymagającym przeciwnikiem
Gdy spotkaliśmy się na Lechii w 2024 roku, był już gwiazdą sportów walki. Gwiazdą na wolności, chłopakiem po przejściach, który rozpoczął nowe życie – tak mówił.
Dlatego podczas spotkania w Warszawie wręczyłem Wielkiemu Bu „Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy” Sergiusza Piaseckiego, tłumacząc, że w niespokojnych czasach – tak jak Sergiusz – trzeba stać po stronie wartości. Stawać się lepszym człowiekiem. I o tych wartościach powinien mówić w swoim środowisku.
– wyjaśnił.
Dodał też, że jako pracownik IPN miał okazję poznać spore grono innych skazanych, bo prowadził zajęcia w wielu aresztach.
Dziewczyna Łukasza Ż. założyła zbiórkę! Szokujące komentarze „darczyńców”!
Karol Nawrocki hajluje?
Drugi zarzut wobec kandydata na Prezydenta to „hajlowanie” czyli wykonywanie nazistowskiego pozdrowienia.
W sieci pojawiło się zdjęcie z podpisem:
Kandydat na Prezydenta, były szef IPN , niby taki normalny
Na zdjęciu w środku hajlujący Karol Nawrocki, jeden z kandydatów PIS-u na Prezydenta
W tej sprawie Instytut Pamięci Narodowej wydał oświadczenie.
Czytamy, że to nie Nawrocki jest na zdjęciu:
W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej, w tym w mediach społecznościowych, sugestiami, że na zdjęciu przedstawiającym hajlujących mężczyzn znajduje się prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki, IPN oświadcza, że jest to ordynarna manipulacja.
Żadną z trzech widocznych na zdjęciu osób nie jest Karol Nawrocki. Jednym z mężczyzn znajdujących się na fotografii jest Tomasz Greniuch, niegdyś pracownik IPN, z którym zakończono współpracę w 2021 r., po ujawnieniu kompromitujących go faktów z przeszłości. (…)
Każdy przypadek powielania tego kłamstwa spotka się ze zdecydowaną reakcją Instytutu Pamięci Narodowej, w każdej sprawie będziemy kierowali pozwy sądowe.
Wydaje się więc, że wszelkie „zarzuty” wobec Nawrockiego to manipulacje i fake newsy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Tak – znam Wielkiego Bu. Jego sprawy kryminalne poznałem z artykułu „Rzeczpospolitej”. Kilkanaście lat temu wymienialiśmy ciosy w sportowej rywalizacji – w walce bokserskiej. Mocne, ciężkie rundy z wymagającym przeciwnikiem. Gdy spotkaliśmy się na Lechii w 2024 roku, był już…
— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) September 2, 2024
Wyświetl ten post na Instagramie