Tragiczne wieści przyszły dziś ze Szwajcarii. Wspinacz, alpinista, a prywatnie mąż Justyny Kowalczyk, Kacper Tekieli, nie żyje!
W pierwszym tygodniu maja 2023 r. Kacper Tekieli wyruszył w szwajcarskie Alpy. Każdego dnia relacjonował, na jakie szczyty się wspina. Niestety z ostatniej wyprawy już nie powrócił.
Kacper Tekieli nie żyje
O śmierci wspinacza jako pierwszy poinformował serwis dts24.pl:
Śmierć Kacpra Tekielego potwierdziła już także po naszej publikacji dyrekcja Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki. Ostatni post zmarłego alpinisty pojawił się w mediach społecznościowych we wtorek. Informował wówczas o zdobyciu Allalinhorn (4027 m), Strayhorn (4190 m) i Rimpfishhorn (4199 m).
– napisano w serwisie.
Kacper Tekieli przyczyna śmierci
Alpinista miał 38 lat. Jego ostatni wpis na instagramie pojawił się jeszcze wczoraj (17.05.2023). Było to zdjęcie widoku z okna ze schroniska Konkordiahütte. Jak podaje Wikipedia, budynek położony jest „nad Konkordiaplatz, punktem zbiegu kilku lodowców w wielkim systemie lodowców Aletsch w Alpach Berneńskich”.
Podpis pod zdjęciem głosi „snow” czyli śnieg. I to właśnie śnieg przyczynił się do śmierci Tekielego – alpinista zginął bowiem pod lawiną.
Justyna Kowalczyk została wdową
Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli małżeństwem byli od 2020 roku. W 2021 roku urodził się ich syn – Hugo.
Para wydawała się być bardzo zgodna, i co ważne, narciarka i alpinista mieli wspólne pasje. Razem się wspinali, jeździli na rowerach, czy też w inny sposób aktywnie spędzali czas.
Ze zdjęć, jakie Justyna Kowalczyk zamieszczała w ostatnich dniach wynika, że także ona razem z synkiem przebywa w Szwajcarii. Obecnie pod postami biegaczki narciarskiej pojawiają się liczne kondolencje.