ZDROWIE&URODA

Tomasz Lis jest mocno podrapany! „na lisie goi się jak na psie”

56-letni Tomasz Lis w 2022 roku stracił pracę w Newsweeku. Później pojawiły się informacje dotyczące tego, że dziennikarz miał stosować mobbing. Sam zainteresowany zdecydowanie temu zaprzeczał.

Tymczasem zaczęło szwankować zdrowie Tomasza Lisa i w październiku 2022 r. dostał kolejnego udaru mózgu. Następnie przeszedł zabieg i obecnie dziennikarz jest już w domu.

 

https://www.instagram.com/tomaszlis_official/

 

Wcześniej Tomasz Lis był bardzo aktywny fizycznie. Teraz dziennikarz jest już w domu i sprawił sobie psa o imieniu Luter, który ma mu pomagać w rehabilitacji:

 

Luter urodził się 10 października, kiedy w Chicago biegłem maraton.
Oczywiście doszukuje się w tym pewnego elementu przeznaczenia, bo kilkadziesiąt godzin później lekarze kategorycznie powiedzieli mi, że jeśli naprawdę chce przeżyć to z maratonami i innymi ekstremalnymi poczynaniami muszę na zawsze skończyć.

 

Luter oczywiście nie jest zamiast albo mino czegoś.
Jest pewną naturalną kontynuacja.

 

Od lat marzyłem o codziennych długich spacerach z psem, a spacerów nikt nie zakazuje, wręcz przeciwnie.

 

Piesek skradł serce dziennikarza i Lis bardzo często publikuje zdjęcia czy nagrania z pupilem. Jak się okazuje, Luter nie ma jeszcze wyczucia i potrafi mocno zadrapać.

 

Oczywiście trzeba trochę uważać, bo Luter lubi całować, a kły ma już całkiem ostre, więc jak nie trafi w usta czy w nos, to jest mniejsze albo większe zadrapanie. Ale przecież nie boli. Poza tym na lisie goi się jak na psie.

– zażartował sam z siebie Tomasz Lis.

 

Jak więc widać Lis z psem dogaduje się bardzo dobrze!

 

https://www.instagram.com/tomaszlis_official/