BIZNES&POLITYKA

Mocne słowa Hanny Lis: „Ci cholerni patridioci. Do pierdla z nimi wszystkimi!” (VIDEO)

Hanna Lis osobiście odczuła skutki wczorajszego podpalenia jednego z warszawskich bloków. Do zdarzenia doszło podczas Marszu Niepodległości.

W trakcie Marszu do jednego z mieszkań przy Moście Poniatowskiego w Warszawie wrzucono racę, powodując pożar. Akurat w tym samym budynku mieszka Hanna Lis.

Wzburzona dziennikarka na instagramie zamieściła kilka nagrań, w których relacjonuje ten incydent. Wyraźnie widać, że była bardzo zdenerwowana i nic dziwnego. Wystarczy uruchomić wyobraźnię, by uświadomić sobie, że dojść mogło do tragedii.

 

dziennikarka była bardzo zdenerwowana – https://www.instagram.com/hanna_lis/

 

Na nagraniu Hanna Lis mówi:

 

Ci cholerni patridioci, przechodząc z racami koło mojego domu, właśnie podpalili jedno z mieszkań. Do pierdla z nimi wszystkimi, zdelegalizować ten cholerny marsz nienawiści. Cztery zastępy straży pożarnej pod moim domem, a ci idioci dalej napieprzają racami.

 

tak wyglądał Marsz z okna dziennikarki – https://www.instagram.com/hanna_lis/

 

Dodała też mocny wpis, w którym czytamy:

 

Ojcowie naszej Niepodległości przewracają się w grobach. To co dziś przeszło ulicami Warszawy, to nie żaden „Marsz Niepodleglosci”, a w najbardziej krystalicznej i brutalnej postaci, marsz nienawiści. (…)
Dziś mogli kogoś zabić. I nie byłby to „wypadek”, bo celowali w mieszkanie, na którego balkonie wisiał baner @strajk_kobiet . Sami się tym pochwalili wrzeszcząc „niech płonie ta kurwa”. Mogli zabić dziecko śpiące pod oknem pokoju, który podpalili. Mogli
wysadzić w powietrze całą kamienicę, bo tu gaz w każdym mieszkaniu. (…)
Nie wycierajcie sobie twarzy Bohaterami, gdy jedyne co potraficie zrobić, to podpalać domy. I Polskę. Wstyd i wieczna hańba wam.

 

Poniżej jedna z wypowiedzi dziennikarki.

 

>>>Kaja Godek i Krzysztof Śmiszek w Polsacie. Ale jej dogadał!