GWIAZDY

„Padłem ofiarą cyberprzestępstwa” zapewnia Królikowski. Co na to ekspertka?

W nocy z 29 na 30 marca 2023 r. na profilu Antka Królikowskiego pojawiły się materiały, które miały skompromitować Joannę Opozdę. Widać tam było ciężarną, zapłakaną aktorkę, podpisany natomiast pochodzić miały właśnie od Antoniego.

Na instastory Antka Królikowskiego można było przeczytać, że Opozda jest „chora psychicznie” ponieważ nagrywała pamiętnik dla dziecka, z którym była wówczas w ciąży. Napisano też, że stosowała przemoc wobec męża [czytaj tutaj].

Niedługo później posty znikły z profilu aktora. Pojawiło się za to oświadczenie, w którym napisał, że jego konto zostało zhakowane. Co na to ekspertka?

 

fot. screen Youtube/
Antoni Królikowski

 

Najpierw zareagowała Joanna Opozda, która nie wierzyła w to tłumaczenie. Wie, że opublikowane materiały (zdjęcia) ona sama wysyłała mu w czasie ciąży. Po drugie Antek bardzo szybko opublikował oświadczenie, a w przypadku przejęcia konta przez inną osobę, by byłoby to możliwe.

 

Dziś w nocy (30/21.03.2023) Antonii wydał kolejne oświadczenie.

 

Wczoraj wieczorem padłem ofiarą cyberprzestępstwa.

 

Pragnę zapewnić, że wbrew temu, co może się niektórym z Państwa wydawać, nie jestem osobą odpowiedzialną za opublikowane na moim Instagramie materiały.

 

Doszło do poważnego przestępstwa określanego jako podszywanie się i kradzież tożsamości z art. 190a kk, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

 

Postępowanie zostało zainicjowane w dniu dzisiejszym, zgłoszone są liczne dowody w sprawie, zostali przesłuchani pierwsi świadkowie. Na ten moment nic więcej powiedzieć nie mogę dla dobra sprawy.

– napisał.

 

https://www.instagram.com/antek.krolikowski/

 

>>>„Nie byłam dobrą żoną” Joanna Opozda podała dramatyczny powód!

 

Tymczasem cytowana przez Plejadę ekspertka ds. PR – Żaneta Kurczyńska – mocno wątpi w wersję Antoniego:

 

Uważam, że jego konto nie zostało zhakowane. Nawet gdyby ktoś by się włamał, to odzyskanie profilu trwa o wiele dłużej. To nie jest kwestia godziny, ponieważ Instagram tak szybko nie reaguje. Wydaje mi się, że to jest próba ratowania sytuacji, chociaż już naprawdę nie ma co ratować.

 

Ktoś musiałby mieć dostęp do telefonu Antka Królikowskiego i musiałby pobrać materiały z ciężarną Joanną Opozdą. Ta historia nie trzyma się kupy*

– powiedziała.

 

Tymczasem Joanna Opozda na swoim profilu zamieściła wymowne zdjęcie. Pozuje na nim z synkiem Vincentem, najwyraźniej pokazując, co jest dla niej ważne w życiu.

 

 

*cyt.plejada.pl