Hanna Gill-Piątek nie tylko często zmienia barwy polityczne, ale jak się okazuje zmienna jest w wyborze swoich partnerów. Otwarcie mówi o związkach z kobietami i mężczyznami. Posłanka ujawnia, że jest biseksualna.

Zmiany w życiu posłanki

Hanna Gill-Piątek do Sejmu weszła z list SLD, a następnie przeszła do partii Szymona Hołowni. Jednak i stamtąd odeszła. Teraz jest posłanką niezależną. Szczerze mówi o swoim życiu prywatnym. Przyznaje, że jest osobą biseksualną. Posłanka tworzyła związki z kobietami i mężczyznami. W rozmowie z Super Expressem powiedziała:

Od wczesnych lat chłopcy podobali mi się tak samo jak dziewczyny. Nie było tu wielkiej różnicy, a potem już poszło

Posłanka Gill-Piątek dalej tłumaczyła:

To dla mnie naturalny proces. Nie żyłam w środowisku, które by to piętnowało. Nie było też takiej „jazdy” po LGBT jak dziś

Otwarcie o związkach

Posłanka przyznaje, że pociąg do kobiet i do mężczyzn poczuła, gdy miała 16-17 lat. O swoich związkach powiedziała:

Z pierwszym chłopakiem byłam trzy lata, z drugim sześć lat. Z mężczyznami miałam długie związki, z kobietami bywało różnie. Wobec koleżanek zdarzały się fascynacje romantyczne i to dosyć często

Posłanka uważa, że nikt nie powinien być oceniany przez pryzmat tego z kim się wiąże. Hanna Gill-Piątek teraz związana jest z mężczyzną. O partnerze powiedziała:

Teraz mam partnera, z którym jestem szczęśliwa. Kochamy się, dzielimy zainteresowania, także polityczne, ale to nie jest polityk

Zdjęcie: Facebook/ Hanna Gill-Piątek