Straż Miejska Miasta Poznania poinformowała o szokującym zdarzeniu, jakie miało miejsce na jednej z ulic miasta.
Do zdarzenia doszło wczoraj przy ul. Małopolskiej w Poznaniu. Przejeżdżały nią strażniczki z referatu Interwencyjno-drogowego. To, co zobaczyły wprawiło je w osłupienie!
Na ulicy leżała młoda kobieta, a obok niej znajdowała się zdenerwowana, dziesięcioletnia dziewczynka. Jednak nikt z przechodniów nie zainteresował się sytuacją. Być może ktoś pomyślał, że kobieta jest pijana. Jednak nie uzasadnia to znieczulicy, ponieważ prawda była zupełnie inna:
20 latka odprowadzała do domu 10 latkę, którą się opiekuje i nagle upadła. Straciła przytomność i upadła na chodnik w wyniku czego doznała wielu obrażeń twarzy – krwawiące otarcia naskórka na całej twarzy, rozcięta warga i wybity ząb, w związku z tym strażniczki przystąpiły do udzielenia pierwszej pomocy. Dodatkowo okryły kobietę kocem termicznym.
– informuje Straż Miejska.
Strażniczki zaopiekowały się 20-latką i 10-latką. Zaczekały do przyjazdu taty kobiety, który miał się nią zająć. Zamieściły też apel do nas wszystkich:
Chcielibyśmy zwrócić uwagę na to, że nikt z przechodniów wcześniej nie zareagował i nie zatrzymał się na chwilę, by zapytać co się stało, czy potrzebna jest pomoc, ba gdy strażniczki zatrzymały radiowóz i zainteresowały się sytuacją przechodnie mieli jeszcze pretensje o to, że nie mogą przejść spokojnie chodnikiem. Szanowni Państwo nie bądźmy obojętni na krzywdę innych i reagujmy, jeśli nie chcemy udzielić pomocy, zadzwońmy choćby pod numer alarmowy 112.
– pisały na Facebooku.
>>>Tragedia w szczecińskiej galerii handlowej. Nie żyje 13-latka!
v