Wydawać by się mogło, że właśnie Julia Wróblewska, która miewa chwiejne nastroje powinna spędzić Boże Narodzenie w gronie rodziny.
Ponadto nie tak dawno Julia Wróblewska rozstała się z chłopakiem, więc to mogło potęgować świąteczne smutki. Jednak młoda aktorka poinformowała, że Wigilię spędza sama.
Internauci przede wszystkim zdziwili się, że uznaje ona święta. Jedna z osób zauważyła:
A jednak Święta uznajesz hmm
Julia odpowiedziała:
choinka jest pogańska, tak samo dzielenie się prezentami. Jak już mówiłam, spędzam wtedy czas z rodziną jedząc kolację, ale nie chodzę do kościoła, nie modlę się, ani nie uważam tego okresu za narodziny Boga.
Jednak w tym roku Wróblewska nie spotkała się z rodziną w Wigilię. Wszystko przez koronaiwrusa. Co prawda aktorka nie jest chora, ale jak twierdzi, nie chce narażać bliskich:
Wszystkiego co najlepsze kochani! Ja tę Wigilię spędzam samotnie, bo nie chcę niepotrzebnie narażać moich dziadków i starszych członków rodziny.
Jeszcze nie tak dawno Julia brała udział w protestach kobiet, gdzie były tysiące osób, a sama Wróblewska zrobiła z tego happening (zobacz tutaj). Teraz nie może się spotkać w wąskim, rodzinnym gronie…