CELEBRYCI

Szokujące słowa Doroty Wellman na temat jej mamy! „Chciałabym, żeby umarła”!

We wtorkowym programie „W moim stylu” u Magdy Mołek, gościła Dorota Wellman.

Rozmowa Magdy Mołek z Dorotą Wellman w znacznej części przypominała przyjacielską pogawędkę, choć tematy były poważne. Prowadząca „Dzień Dobry TVN” mówiła o prawach kobiet, czy o swojej krytycznej ocenie działań (czy też ich braku) jeśli chodzi o Pierwszą Damę.

 

screen youtube/W MOIM STYLU Magda Mołek

 

Sporo miejsca Dorota Wellman poświęciła cierpieniu. Dziennikarka uważa, że wszelkie teorie mówiące o tym, że cierpienie uszlachetnia, są błędne.

 

Nienawidzę cierpiętnictwa i cierpienia.

– stwierdziła kategorycznie.

 

Następnie opowiedziała o traumatycznych przeżyciach związanych z chorobą i śmiercią jej mamy:

 

Jak moja mama odchodziła, przez wiele miesięcy, to robiła wszystko żeby cierpienie fizyczne jej nie dotknęło. Niestety nasze możliwości nawet wtedy – wtedy te parę lat – 10 lat temu moja mama zmarła. Te różne możliwości medyczne były ograniczone do tego stopnia, że lekarze musieli znajdować sposoby by ten ból niwelować. Doszliśmy do etapu morfiny.

 

Widząc ból swojej mamy, dziennikarka chciałaby móc wziąć to na siebie:

 

I ja mówię ci że chciałabym to mamie odebrać i zabrać na siebie.

 

Jednak oczywiście nie było to możliwe. To wtedy Dorota Wellman pomyślała, że lepiej dla jej mamy byłoby już nie żyć:

I w jakimś momencie (…) Pomyślałam o tym, o mojej najukochańszej mamie, z którą byłam tak intensywnie związana, że chciałabym, żeby umarła. Karałam się za tę myśl wiele miesięcy po jej śmierci, bo ja po prostu wiedziałam, że tylko śmierć jest jedynym wyzwoleniem od tego, czego doświadcza.

 

Wyznanie dziennikarki świadczy o jej odwadze. Z pewnością wiele osób stykających się z bólem bliskich osób, ma takie właśnie myśli. Mało kto jednak się do nich przyzna.

 

>>>Szwajcaria legalizuje maszynę do eutanazji. Jak zabija kapsuła Sacro?

 

screen youtube/W MOIM STYLU Magda Mołek
screen youtube/W MOIM STYLU Magda Mołek