ZDROWIE&URODA

Szwajcaria legalizuje maszynę do eutanazji. Jak zabija kapsuła Sacro?

Eutanazja czyli pozbawienie życia osoby śmiertelnie chorej lub cierpiącej to temat bardzo kontrowersyjny. Tymczasem Szwajcaria zalegalizowała maszynę służącą do eutanazji.

W kulturze chrześcijańskiej, zabijanie zawsze jest grzechem. Bez względu na to, czy to lekarz miałby zadecydować o „odłączeniu” pacjenta, czy też on sam, wyczerpany swoją chorobą, chciałby już odejść.

Jednocześnie chęć majstrowania nad sprawami losu jest tak wielka, że mamy do czynienia z coraz większą tolerancją w tym temacie.

 

commons.wikimedia.org

 

Od 2022 roku kapsuła Sacro zostanie dopuszczona do użytku w Szwajcarii. Nazwa Sacro ma być skrótem od sarkofagu. Kapsuła również kształtem przypomina sarkofag.

 

Szwajcaria nie ma żadnych przepisów zakazujących tej praktyki [eutanazji-przyp. red.] i uważa, że ​​pomoc w samobójstwie jest przestępstwem tylko wtedy, gdy odbywa się to z egoistycznych pobudek

– podaje Businessinsider.

 

Kapsuła zostanie wydrukowana w technice 3D i przypominać statek kosmiczny, aby dać użytkownikom poczucie, że podróżują do „wielkiego świata”.

 

Jak zabija kapsuła Sacro?

Kapsuła ma być sterowana przez osobą znajdującą się wewnątrz, zarówno za pomocą przycisków, głosowo jak i ruchami gałek ocznych. Wszystko po to, by nawet osoby w bardzo złym stanie, mogły przeprowadzić się „na drugą stronę”.

Śmierć następuje poprzez wpompowanie azotu do kapsuły. Osoba znajdująca się wewnątrz kapsuły do eutanazji najpierw traci przytomność, następnie umiera. Cały proces ma się odbywać bez strachu oraz bez bólu.

 

Krytycy kapsuły do eutanazji mówią, że jest to nic innego jak nowoczesna komora gazowa. Zatwierdzenie przez szwajcarski rząd określają jako legalizację samobójstwa.

 

>>>Wulgarne treści na „świątecznym” plakacie stołecznego Ratusza. Zobacz!