„Barwy Szczęścia” to serial emitowany na antenie TVP2 od 2007 roku. Film ma rzeszę wiernych widzów i podobnie aktorzy, którzy w nim występują – są jednymi z najbardziej lubianych i popularnych.
Dziś jednak fanów filmu spotkała wielka tragedia – aktor z serialu „Barwy Szczęścia”, związany z tym projektem od samego początku jego powstania.
W serialu grał rolę Stefana Górki – znanego ze spokojnego sposobu bycia i specyficznego poczucia humoru. Chodzi o Krzysztofa Kiersznowskiego.
Przyjaciele i znajomi nie mogli uwierzyć, że informacja o jego śmierci jest prawdziwa. Jednak na kolejnych profilach pojawiają się pożegnalne wpisy.
Żegnaj KRZYSIU, będzie Cię bardzo brakować!💔
– napisał Tadeusz Chudecki.
https://www.facebook.com/tadeusz.chudecki/posts/10220957593229658
Tomek Mędrzak z Kolegami z teatru tm tak pożegnał kolegę i przyjaciela:
Kochany Krzysiu,
nie sądziliśmy, że tak szybko przyjdzie się pożegnać. Tyle wspólnych lat, wspólnej pracy, wspólnego życia w teatrze. Trudno wyrazić w takiej chwili wszystkie uczucia, które mamy w sercu. Trudno zebrać myśli i ubrać je w słowa. Żal, smutek, niedowierzanie i tęsknota.
https://www.facebook.com/teatrtm/posts/6701323526559387
Informacja o śmierci aktora pojawiła się też na instagramowym profilu „Barw Szczęścia”.
Krzysztof Kiersznowski urodził się 26 listopada 1950 roku. Oglądać go mogliśmy w filmach „Vabank”, „Wakacje z Madonną”, „Kiler”, „Kiler-ów 2-óch”, „Cześć Tereska”, a także w serialach: „Samo życie”, „Barwy szczęścia” i „Blondynka”.
Jaka była przyczyna śmierci Krzysztofa Kiersznowskiego? Aktor w 2020 roku przeszedł zabieg udrożnienia żył. Później pojawiły się różne komplikacje, a także skoki ciśnienia. I jak pisało „Twoje Imperium”, lekarze nie potrafili postawić trafnej diagnozy.
Krzysztof Kiersznowski miał 70 lat.