ZDROWIE&URODA

40-letnia nauczycielka z Kocka zmarła po szczepionce na Covid. Matka zmarłej ostrzega innych!

1 marca 40-letnia nauczycielka z okolic Lubartowa została zaszczepiona przeciwko Covid-19.

Bezpośrednio po szczepionce AstraZeneca zarówno nauczycielka, jak i jej mąż zaczęli się bardzo źle czuć. Jak opowiada matka zmarłej:

 

Nastąpiły objawy bardzo wysokiej gorączki. Zięć miał szczepionkę w tym samym czasie. Córka zażyła pójść na swoje łóżko z gorączką 40 stopni i strasznymi dreszczami. Zięć został na dole [na parterze domu – przyp. red.] z podobnymi objawami.

 

nauczycielka z Kocka – fot. screen – facebook.com/janpaweltomaszewski

 

Zarówno kobieta jak i mężczyzna tak bardzo się pocili, że co kilka godzin trzeba było zmieniać pościel. Tymczasem lekarz rodzinny kazał brać tylko leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Objawy jednak nie ustępowały i nauczycielka trafiła do kolejnego lekarza. Ten zdiagnozował zapalenie opon mózgowych i… odesłał kobietę do domu.

Jednak gdy ta zaczęła majaczyć, jej mąż (który czuł się już lepiej) zawiózł ją do szpitala. Tam trwała walka o życie nauczycielki. Niestety 19 marca nastąpił zgon. Stwierdzono zakrzepicę krwi.

 

Co to znaczy podług jakiegoś tam tysiąca osób, pięć które umrze które zginie. To nic nie znaczy. A dla matki co to znaczy?

– mówi zrozpaczona mama zmarłej nauczycielki.

 

I ostrzega innych przed szczepionkami:

 

Może coś chociaż inni się uchronią. Jej życia nie wrócimy, ale niech innych da się uratować.

 

23 marca miał się odbyć pogrzeb 40-latki, został jednak odwołany.

 

Prokuratura Rejonowa w Lubartowie prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Będzie przeprowadzona sekcja zwłok

– informuje prokurator Krzysztof Sokół.*

 

Poniżej cała rozmowa z matką zmarłej nauczycielki.

 

Zobacz też: Ksiądz prof. Tadeusz Guz nawołuje do łamania rządowych obostrzeń! (VIDEO)

 

 

*lubartow.24wspolnota.pl