Ania Starmach należy do osób chroniących swoją prywatność.
Na co dzień Starmach nie informuje fanów o tym, jak wygląda jej życie rodzinne, jak spędza wolny czas itp. Na instagramie Ani najczęściej zatem zobaczymy propozycje przepisów na różne pyszne dania, czy zdjęcia z pracy. KOnkretnie nagrania programów Masterchef czy Masterchef Junior.
Jadnak od czasu do czasu gwiazda TVN uchyla rąbka tajemnicy i publikuje prywatne zdjęcia. Jeśli jednak jest na nich córeczka – Jagienka, to i tak buzię ma zasłoniętą. A to jest z tyłu, a to z boku albo w wózeczku.
Także teraz Ania zdecydowała się zamieścić zdjęcie córeczki. Jak widać mała bawiła się podczas pakowania i… zmieściła się do walizki. Starmach napisała więc:
„„Mamusiu weźmiesz mnie ze sobą? Mieszczę się do twojej walizki, a jak nałożę na siebie sweterek to przecież staję się niewidoczna””
Dalej jedna z ulubionych kucharek Polaków pyta internautki:
„MAMUŚKI JAK SOBIE RADZICIE Z ROZŁĄKĄ Z MALUSZKAMI? Tęsknicie baardzo? Tak bardzo, że można zwariować? ????❤️?”
I dostaje cenne rady. Na przykład:
„Polecam kolejne dziecko… takie z kolka, ulewaniem I non stop jeczeniem… wtedy rozlaka dziala kojaco I na mame I na dziecko ?”
Zobacz też: Ewa CHODAKOWSKA nie chce żyć, jak swoja MATKA, bo…
Ale słychać też głosy rozsądku:
„Pewnie, że się tęskni. Ale taka tęsknota też potrzebna☺️raz w roku pozwalamy sobie z mężem na weekend bez dzieci i zawsze niepotrzebne wyrzuty sumienia?ale za to jak się wraca to jak się docenia?”
A jak na zdjęciu z walizką wyszła Jagienka? Cóż… jej mama kolejny raz zadbała o to, by chronić wizerunek córeczki. I tym razem mała ma na główce sweterek 🙂
fot. https://www.instagram.com/ania_starmach/