Blanka Lipińska zdradziła swoje plany na przyszłość: „drżyjcie … otóż otworzyłam … puszkę Pandory ?” – straszy celebrytka.
Blanka Lipińska (36 l.) powieść „365 dni” wydała w 2018 roku. Przez trzy lata od wydania książki, wiele zmieniło się w życiu autorki.
Powieść zyskała popularność, Blanka Lipińska wydała kolejne dwie powieści, a „365 dni” została zekranizowana. Jeśli chodzi o „sukces” książki i filmu, to zdania są mocno podzielone.
Pojawiło się wiele krytycznych opinii dotyczących powieści, aktywistka Maja Staśko zarzuciła Blance Lipińskiej promowanie gwałtu [czytaj tutaj], a ekranizacja dostała nagrodę Złotej Maliny, przyznawaną najgorszym produkcjom filmowym.
Mimo to platforma Netflix zdecydowała się na produkcję ekranizacji kolejnej części i Blanka właśnie poinformowała o zakończeniu zdjęć:
Dziś zamykam etap 365 dni.
Wszystko co miałam zrobić w związku z tą historią, zrobiłam.
Na wszystko dałam sobie trzy lata i dokładnie trzy lata minęły.
Jeśli ktoś jest zawiedziony, przykro mi, wszystkich nie zadowolę, nie ma takiej możliwości.
365 dni to przede wszystkim książki, częściowo przeniesione na ekran.
Jednocześnie „wesoła grafomanka”, jak sama o sobie kiedyś powiedziała Lipińska, zdradziła swoje plany na przyszłość:
Dlatego drżyjcie krytycy, bo otóż otworzyłam kinematograficzną puszkę Pandory ?
Tak, napisałam już nowy scenariusz !
Tak, będzie to kolejny erotyk !
Biorąc pod uwagę poziom moralny i literacki wcześniejszych „dzieł” Blanki, faktycznie jest się czego bać.
