Ewa Chodakowska w ramach swojej akcji Body & Mind poruszyła bardzo ważny problem. Trenerka zamieściła długi wpis, w którym padają mocne słowa.

Mowa jest o sprawie, która wielu osobom wydaje się niewinna, może mało znacząca, czasem jednak może doprowadzić do śmierci. Jak pisze Ewa Chodakowska słowa – okrutne czy złośliwe, są jak kamienie:

To nigdy nie jest:
„JA TYLKO WYRAŻAM SWOJE ZDANIE” ..

To ZAWSZE jest kolejny kamień,
którym trafisz
w ciało, głowę.. twarz..

Trenerka pokreślą, że złe słowa zabijają i to nie tylko w przenośni, ponieważ hejt już niejedną osobą doprowadził do dramatycznych czynów. Tymczasem hejterzy:

Chcą być ZAUWAŻENI ze swoim
– na kolanie – wyrobionym zdaniem,
dlatego wyciągają sprzęty największego kalibru ..

ŁŻĄ,
WYŚMIEWAJĄ,
BEZPODSTAWNIE OSKARŻAJĄ..
bez cienia wyobrazi zbliżających się konsekwencji..

ZABIJASZ!

Ewa Chodakowska także przyznała, że jest ofiarą hejtu:

Jeśli sama HEJTUJESZ, wiedz,
ze Twoje słowo… TO KAMIEŃ,
który może właśnie trafić w czaszkę
i ją roztrzaskać..

Za mną niejedna bolesna lekcja..
Ktos powie – chciałaś to masz!
Wiedziałaś w co się pakujesz..

Kochana.. Za popularność płaci się nieadekwatną cenę i nikt nie jest na to gotowy.. nikt nie wie NA CO SIĘ SZYKUJE ..

Pod wpisem Ewy pojawiło się wiele podziękowań za ten wpis. Niektórzy internauci podzielili się też swoimi historiami dotyczącymi hejtu. To tylko pokazuje, że zjawisko jest bardzo powszechne i niemal każdy z nas może być atakowany werbalnie.

Pamiętajmy, że w przypadku mowy nienawiści, która pojawia się w internacie – możemy zgłosić takiego użytkownika do administracji takiego serwisu. Sprawę można też zgłosić na Policję.

Zobacz też: Krakowski Sąd wydał postanowienie w sprawie Viki Gabor. Szokująca decyzja!